Jaką rybę wybrać na święta? Ceny karpia znowu zaskakują
Nieodłącznym elementem polskiej wieczerzy wigilijnej jest karp. Zeszłoroczna sytuacja cenowa skłoniła jednak część osób do zamiany tradycyjnej ryby na inną. Czy historia powtórzy się i w tym roku?
Przygotowania do Wigilii
Do Świąt Bożego Narodzenia pozostały jedynie dwa tygodnie. Jest to wyraźny znak, że większość świątecznych przygotowań zaczyna zmierzać ku końcowi, zaś w wielu przypadkach właśnie teraz rozpoczyna się etap kuchenny i gotowanie pierwszych potraw na Wigilię.
Wśród tradycyjnych 12 dań, które co roku muszą znaleźć się na wigilijnym stole, jest oczywiście karp. Polacy pamiętają jednak jeszcze zeszły rok, gdy ceny tejże ryby poszły w górę właśnie przed Świętami, powodując nagłe zmiany planów. Jak zatem sytuacja przedstawia się w tym roku?
Biedronka wydała rekordową kwotę na prezenty dla pracowników. Wiadomo, co dostaliIle kosztuje karp w grudniu 2023?
Według informacji portalu biznes.interia.pl, w tym roku powtórki ze Świąt 2022 ma nie być. Co więcej, ceny za kilogram karpia nieznacznie spadły - ze słów wiceprezesa spółki Polski Karp Andrzeja Dmuchowskiego cytowanych przez serwis wynika, że cena tej podstawowej ryby ma w tym roku kształtować się na poziomie ok. 25-30 zł/kg.
Większe sieci handlowe odpowiednio się już przygotowały na świąteczną gorączkę - trzeba jedynie wiedzieć, co konkretnie chcemy kupić. W Kauflandzie dla przykładu można dostać różne części karpia. Za tuszko trzeba zapłacić 3,99 zł, za płat - 4,49 zł, za filet zaś 5,99 zł (wszystkie ceny za 100 g). Z kolei Netto oraz Lidl mają w swojej ofercie świeże płaty karpia - ta pierwsza sieć wyceniła kilogram na 49,99 zł, zaś w Lidlu trzeba zapłacić o 20 zł więcej. Trzeba jednak pamiętać, że płat z Lidla jest ze skórą, podczas gdy ten z Netto jej nie ma.
A może zamiennik?
Jeżeli zaś ceny karpia nas nie zadowalają, to może trzeba wybrać inną rybę w zastępstwie? Nienajgorszym wyborem może być dorsz - te z gatunku atlantyckiego można dostać w cenie 8,49 zł/100 g w Aldi, z kolei Kaufland za 100 g filet proponuje 3,99 zł. Inni mogą skusić się na sandacza - jednakże, ponieważ nie jest on aż tak popularny w Polsce, to i jego dostępność jest ograniczona. W sklepach rybnych za kilogram tej ryby bez głowy trzeba zapłacić ok. 63 zł, zaś za kilogramowy filet - ok. 89 zł.
Taka sytuacja cenowa oznacza, że zgodnie z zapowiedziami raczej nie dojdzie do powtórki z poprzednich świąt Bożego Narodzenia. Karp może się zatem nie obawiać swojej pozycji na wigilijnym stole - aczkolwiek ostateczna decyzja należy do osób przygotowujących wieczerzę.
źródło: biznes.interia.pl