Szansa na zwolnienie z części opłat za śmieci. To propozycja dla jednej grupy

W 2025 roku wzrosły stawki za odbiór odpadów komunalnych

Opłaty za odpady komunalne są różne, w zależności od części kraju. Cenniki ustalają władze gmin lub miast i mogą stosować różne metody obliczania stawki. Jednak powszechnie opierane są o takie kryteria jak powierzchnia lokalu, Ilość zużytej wody w nieruchomości, liczba mieszkańców nieruchomości oraz jej specyfikacja (dom jednorodzinny, mieszkanie). Płatność odbywa się na podstawie deklaracji składanych przez mieszkańców.

Odpady komunalne, nazywane inaczej bytowymi albo po prostu śmieciami muszą być zbierane selektywnie, j eżeli ta zasada jest łamana wójt, burmistrz lub prezydent miasta zarządza podwyższenie opłaty, która może być nawet czterokrotnie wyższa.

Lokalne władze szukają różnych sposobów, aby zachęcić mieszkańców do ekologicznych postaw i prawidłowej segregacji: ekopatrole, edukacja ekologiczna czy wręczanie żółtych i czerwonych kartek to kilka pomysłów, które pojawiły się do tej pory. Teraz samo Ministerstwo Klimatu i Środowiska analizuje jeszcze jedną opcję.

Zmiany w prawie mają poprawić poziom segregacji odpadów w Polsce

W 2025 roku już odnotowano rekordowe stawki za odbiór śmieci. W miejscowościach takich jak Kutno czy Radlin płaci się już 44 zł miesięcznie, choć zapewne są miejsca, gdzie te kwoty są jeszcze wyższe. Do tego dochodzi jeszcze nowa regulacja, zgodnie z którą tekstyliów, czyli głównie ubrań, starych ręczników, butów czy toreb nie można już wyrzucać do odpadów zmieszanych, ale oddawać je do punktów selektywnej zbiórki — PSZOK.

Coraz więcej samorządów decyduje się na podniesienie opłat za wywóz śmieci, wpływa na to między innymi inflacja, wyższe ceny paliw, wzrost płacy minimalnej czy spadek liczby mieszkańców. Rząd szuka rozwiązań, które mają podnieść świadomość ekologiczną Polaków, poprawić poziom recyklingu w kraju i ograniczyć ilość zmieszanych odpadów komunalnych odbieranych przez gminy. W związku z tym od 2026 roku mają zostać wprowadzone kolejne zmiany, tym razem dotyczące systemu kaucyjnego.

Na tym jednak nie koniec. Inną metodą zachęcającą do dbania o środowisko i lepszą gospodarkę odpadami, o którą mogą zadbać już sami mieszkańcy , jest wprowadzenie zwolnień z części opłat za odpady komunalne. Resort poinformował o wstępnych założeniach tego planu i kogo ma objąć.

Ministerstwo rozważa zmianę opłat

W odpowiedzi na interpelację poselską Ministerstwo Klimatu i Środowiska rozważa możliwość wprowadzenia zwolnienia z części opłat za odbiór odpadów komunalnych. Ulga miałaby dotyczyć nieruchomości na działkach rekreacyjno-wypoczynkowych i rodzinnych ogródków działkowych, jednak jest pewien warunek.

Obecnie analizowana jest możliwość wprowadzenia zwolnień z części opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi dla właścicieli nieruchomości, na których znajduje się domek letniskowy, lub innych nieruchomości wykorzystywanych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe, a także rodzinnych ogrodów działkowych, posiadających przydomowe kompostowniki i kompostujących w nich bioodpady — informuje ministerstwo.

Nieruchomości niezamieszkałe, na których prowadzone jest kompostowanie, nie będą w całości zwolnione z opłat, ulga będzie częściowa. W przeciwnym razie zdaniem resortu mogłoby dochodzić do nadużyć i spadku efektywności systemu gospodarowania odpadami. Nie są to bezzasadne obiekcje, gdyż niewłaściwe użytkowanie ROD zostało już zauważone przez Polski Związek Działkowców, który uchwalił nowy Statut oraz wprowadził obowiązkowe, nieodpłatne szkolenia dla dzierżawców. Ich tematyka ma obejmować aspekty prawne, dobre obyczaje oraz etykę w ramach współużytkowania terenów.

Powierzchnia Rodzinnych Ogródków działkowych w Polsce przekracza 40 tysięcy hektarów, większość działek jest zlokalizowana na terenach miast. Jeśli ministerstwo zdecyduje się na wprowadzenie zwolnienia z części opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, z ulgi będzie mogła skorzystać całkiem spora liczba osób.