Jutro protest Służby Więziennej. Zacznie się w Warszawie w samo południe
Już jutro w samo południe w Warszawie odbędzie się protest Niezależnego Samorządowego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa. Sprawdźcie czego domaga się Służba Więzienna.
Z tego tekstu dowiesz się, że:
-
Jutro odbędzie się protest Służby Więziennej
-
Jakie postulaty mają protestujący
-
Jak będzie przebiegał protest
Jutro protest Służby Więziennej
W czwartek 10 czerwca o godz. 12.00 przed budynkiem Centralnego Zarządu Służby Więziennej w Warszawie odbędzie się protest Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa.
O tym jak będzie przebiegał protest Związek informuje w opublikowanym na swojej stronie internetowej komunikacie.
W trakcie zgromadzenia odczytana ma zostać petycja zawierająca żądania funkcjonariuszy i pracowników Służby Więziennej wobec - jak podkreślono w komunikacie - strony rządowej i służbowej.
Następnie delegacja protestujących uda się do Rady Ministrów i Ministerstwa Sprawiedliwości w celu przekazania petycji premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, wicepremierowi Jarosławowi Kaczyńskiego i ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobro.
W proteście uczestniczyć będzie Krzysztof Oleksak, przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych, a także Dorota Gardias, przewodnicząca Forum Związków Zawodowych.
O powodach jutrzejszego protestu Służby Więziennej mówi w rozmowie z serwisem InfoSecurity24.pl Czesław Tuła, szef Niezależnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa.
Tuła podkreśla, że protest jest efektem m.in. braku realizacji podpisanego w listopadzie 2018 roku porozumienia, w którym znalazły się postulaty dotyczące m.in. prac nad dodatkami służbowymi czy ustawy modernizacyjnej.
- Poza tym, jest naprawdę wiele spraw dotyczących złego traktowania funkcjonariuszy, które zgłaszaliśmy do Centralnego Zarządu Służby Więziennej - mówi Tuła.
Związkowiec wskazuje tu przykład nadgodzin, które za sprawą wspomnianego porozumienia miały być płatne, bądź funkcjonariusze mogli je odbierać. Tymczasem jak wskazuje Tuła, kończy się właśnie okres rozliczeniowy i kładziony jest nacisk na funkcjonariuszy, by pisali wnioski o odbiór, tak by za wypracowane godziny nie dostali oni pieniędzy.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl