Katowice: dwa lata temu ktoś zgubił tu 63 tys. zł. Po odbiór pieniędzy zgłosiło się ponad 20 osób
Dokładnie 1 lutego 2021 roku do Biura Rzeczy Znalezionych w Katowicach przyniesiono łącznie 42 900 zł, 4 tys. euro oraz 300 dolarów (po przewalutowaniu 63 tys. zł). Nie udzielono publicznie informacji na temat tego, w czym znajdowały się pieniądze oraz gdzie dokładnie zostały znalezione. Takie szczegóły miał podać ich prawowity właściciel. Sęk w tym, że po odbiór sporej sumy zgłosiły się 23 osoby.
Przez dwa lata czekały na właściciela
Z początkiem lutego 2021 roku do Biura Rzeczy Znalezionych w Katowicach przyniesiono łącznie 42 900 zł, 4 tys. euro oraz 300 dolarów (obecnie jest to ponad 63 tys. zł). Informację o pokaźnym znaleźnym przekazano wówczas do publicznej wiadomości, ale przez prawie dwa lata nikt po nie nie przyszedł.
Zgodnie z przepisami, gdyby nikt nie zgłosił się po odbiór gotówki, pieniądze trafiłyby do uczciwego znalazcy. Natomiast jeśli ten nie zgłosiłby się do urzędu, wówczas kwota zostałaby przekazana do skarbu państwa. Problem w tym, że nagle pojawiło się sporo “prawowitych” właścicieli.
Sprawą zajmie się sąd
Po odbiór 63 tys. zł zgłosiło się przeszło 20 osób. Urząd Miasta nie jest w stanie zweryfikować, kto mówi prawdę i do kogo powinny trafić pieniądze. Dlatego gotówkę przekazano do sądowego depozytu i to właśnie sąd zajmie się rozstrzygnięciem tej sprawy.
Wypłata tylko w PLN
Wypłata nastąpi wyłącznie w polskich złotyc h — pieniądze zostały w 2021 roku przewalutowane — przekazała Sandra Hajduk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Katowicach na łamach Eski.