Krajowy Plan Odbudowy. O co tak właściwie chodzi?
Niewiele tematów w ostatnich latach tak bardzo elektryzowało opinię publiczną, jak Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO). Czym jednak jest tak często przywoływany KPO i jakie będzie miał skutki dla polskiej gospodarki?
Pandemia i walka z jej skutkami
Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności , bo tak brzmi pełna nazwa jest to kompleksowy program rozwoju gospodarki. Powstał w odpowiedzi na problemy, które powstały na skutek pandemii COVID-19 . Przewiduje kilkadziesiąt inwestycji i reform w zakresie zdrowia, środowiska, infrastruktury, transportu, innowacji oraz szeroko pojętej gospodarki.
Kryzys, jaki nadszedł wraz z pandemicznym lockdownem, skłonił Unię Europejską do poszukiwania odpowiedzi na zaistniałe w jego wyniku konsekwencje. Efektem tych starań powstał plan odbudowy Next Generation EU. Celem podjętych działań jest nie tylko zdynamizowanie spowolnionej przez pandemię gospodarki, ale również przygotowanie jej na przyszłe, ewentualne kryzysy. Europa ma być bardziej cyfrowa i ekologiczna. Szacuje się, że około 30% łącznych wydatków z z wieloletnich ram finansowych i Next Generation EU zostanie przeznaczonych na projekty związane z klimatem.
Długoterminowy budżet Unii Europejskiej
Istotą unijnego planu odbudowy jest przyjęty na lata 2021-2027, długoterminowy budżet Unii Europejskiej. Stanowi od podstawę wszystkich programów i inwestycji. Aby jednak móc otrzymać te środki, państwa członkowskie zostały zobligowane do przedstawienia krajowych planów odbudowy i zwiększania odporności, w których dokładnie określą reformy oraz inwestycje, jakie zamierzają podjąć w tym zakresie.
Spójne pakiety projektów dotyczyć miały sześciu obszarów:
• transformacji ekologicznej
• cyfrowej
• inteligentnego, zrównoważonego i inkluzywnego wzrostu gospodarczego i zatrudnienia
• spójności społecznej i terytorialnej
• zdrowia i odporności
• polityki na rzecz kolejnych pokoleń
Komisja Europejska oceniła i zatwierdziła plany przedstawione przez unijne kraje członkowskie.
17 czerwca 2022 r. zatwierdzono w drodze decyzji wykonawczej plan odbudowy przedstawiony przez Polskę. Na jego podstawie do kraju nad Wisłą popłynie niemal 60 mld euro - w tym ponad 25 mld w postaci dotacji oraz 34,5 w formie preferencyjnych pożyczek. Zgodnie z unijnymi założeniami, na cele klimatyczne zostanie przeznaczone 46,6 proc tej kwoty, 21,36 proc. przekazane zostanie na transformację cyfrową.
ZOBACZ TAKŻE: Emerytura bez lat pracy. Świadczenie należy się w jednym przypadku
Wypłata pierwszych środków z KPO
Istotną informację stanowi fakt, że KPO obejmuje reformy oraz inwestycje rozpoczęte po 1 lutego 2020 r. i zakończone przed 31 sierpnia 2026 r. Spłata zaciągniętych w ramach planu pożyczek ma nastąpić nie później niż po 30 latach, czyli do 2058 r.
Pomimo przeciągających się problemów, 15 kwietnia do Polski wpłynęło 27 mld zł. Z pierwszego wniosku o płatność z KPO. "Do Polski wpłynęło 26 miliardów 964 miliony złotych. To jest największy jednorazowy przelew, który wpłynął z Unii Europejskiej do Polski w czasie naszego 20-letniego członkostwa. Jest to płatność z pierwszego wniosku o KPO, który wystosowaliśmy dokładnie 4 miesiące temu 15 grudnia i dzisiaj 15 kwietnia są te środki" - powiedziała wówczas Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej.
Środki te mają zostać w pierwszej kolejności rozdysponowane przede wszystkim na inwestycje w program Czyste Powietrze (ponad 1,6 mld zł.). Warto zauważyć, że niektóre rozwiązania wzbudzają kontrowersje i silne emocje, jak np. Strefy Czystego Transportu.
Następnie zaś pieniądze mają zostać przeznaczone na dostęp do szybkiego internetu (720 mln zł), rozwój bezpiecznej kolei (570 mln zł) i transportu (400 mln zł) oraz na wsparcie rolnictwa (250 mln zł) i utworzenie nowych miejsc w żłobkach (200 mln zł). Popłyną one do przedsiębiorstw, instytucji publicznych oraz innych podmiotów społeczno- gospodarczych. Jeszcze do końca 2024 r. Polska ma otrzymać kolejne środki - z drugiego i trzeciego wniosku o płatność.