BiznesINFO.pl Polska i Świat Książki z czasów PRL warte tysiące złotych. Możesz nie wiedzieć, że je posiadasz
Pexels/Pixabay

Książki z czasów PRL warte tysiące złotych. Możesz nie wiedzieć, że je posiadasz

11 listopada 2023
Autor tekstu: Paweł Makowiec

Dla wielu kolekcjonerów rzeczy wyprodukowane przed 1989 rokiem są obiektem pożądania. Okazuje się jednak, że podobną wartość dla wielu osób mają książeczki powstałe 3 i 4 dekady temu. Teoretycznie są bezwartościowe, lecz w rzeczywistości jest zupełnie inaczej.

Fortuna za książkę z czasów PRL

Wielu Polaków w ciągu ostatnich lat pozbyło się sporej ilości rzeczy powstałych w czasach PRL. Głównym powodem był ich wiek oraz stan , dla niektórych nie przedstawiały one również żadnej wartości pieniężnej.

Tymczasem po latach, gdy w siłę rośnie moda na przedmioty sprzed lat zgodnie z trendem retro, rośnie grono osób, dla których takie rzeczy są bezcenne . Do tego grona zaliczają się również książeczki - sęk w tym, że zamiast kolekcjonerów poszukuje ich Ministerstwo Finansów.

Gigantyczne plany

Wszystko zaczęło się tak naprawdę kilka dekad temu. Jak podawał serwis interia.pl, w latach 70. Fabryka Samochodów Małolitrażowych nie była w stanie wyprodukować wystarczającej liczby samochodów w celu zaspokojenia popytu. Żeby nie denerwować mieszkańców Polski, zdecydowano się na wprowadzenie programu przedpłat.

Książeczki przedpłatowe PKO otrzymywali wszyscy chętni na zakup samochodu. Służyły one do zebrania pełnej kwoty zakupu . Jeżeli dana osoba chciała kupić Malucha - czyli samochód produkowany przez FSM - musiał przez dwa lata oszczędzać do osiągnięcia kwoty 69 tys. zł. Z informacji serwisu interia.pl wynika również, że po uzbieraniu kwoty trzeba było czekać ponad 4 lata na auto lub zapłacić dodatkowe 120 tys. zł, aby czekać tylko miesiąc.

Wartość liczona w tysiącach

Wraz z końcem komunizmu upadły wielkie plany , a spore grono posiadaczy książeczek nie otrzymało obiecanych samochodów. Rok po zmianie ustroju, kolejka oczekujących wciąż była długa na 340 tys. osób .

Część osób być może w ogóle zapomniała, że wciąż posiada książeczkę przedpłatową PKO. Teoretycznie jest ona bezwartościowa, jednak jak wskazuje portal interia.pl, jest wręcz odwrotnie . Ministerstwo Finansów oferuje bowiem rekompensaty dla posiadaczy wspomnianych książeczek na Fiata 126p lub Fiata 1500. Jedynym warunkiem jest podjęcie decyzji o przedpłatach w 1981 roku.

Kwoty rekompensat są aktualizowane przez Ministerstwo co kwartał. We wrześniu, według obwieszczenia minister Magdaleny Rzeczkowskiej cytowanego przez portal interia.pl, osoby z książeczką na Fiata 1500 mogą otrzymać 25 890 zł rekompensaty. Dla osób z książeczką na Malucha , mowa o kwocie 18 270 zł. Do rekompensat kwalifikuje się jeszcze góra 241 osób z całej Polski.

Pilne ostrzeżenie dla Polaków. "Grozi utrata danych i pieniędzy"
Obserwuj nas w
autor
Paweł Makowiec

Paweł Makowiec

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat