Lekarze po zawodówkach jednak nie będą leczyć Polaków
Lekarze po zawodówkach jednak nie będą leczyć Polaków. Nauczanie na kierunku lekarskim będą mogły prowadzić tylko uczelnie akademickie. Rząd zrezygnował z projektu ustawy przewidującej kształcenie lekarzy w wyższych szkołach zawodowych.
KO, Lewica, Polska 2050 poparły w środę (13.10) w Sejmie projekt nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce oraz niektórych innych ustaw, bez wcześniejszego zapisu o kształceniem lekarzy na uczelniach zawodowych.
Lekarze będą kształceni tylko przez wyższe uczelnie
Podczas wtorkowego posiedzenia w Sejmie połączonych komisji: edukacji, nauki i młodzieży oraz zdrowia. Wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski poinformował o tym, że rząd nie zamierza dalej forsować zmian w prawie, które pozwalałyby na otwieranie kierunków lekarskich na uczelniach nieakademickich.
– Szersze możliwości aplikowania o prowadzenie kierunków lekarskich przewidujemy jedynie dla uczelni prowadzących kształcenie na profilu akademickim – poinformował wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski.
Lekarzy będą mogły kształcić tylko uczelnie prowadzące szkolenie akademickie. Główną kwestię w poprawce Bolesława Piechy stanowi kategoria naukowa uczelni. Będzie ich mogła kształcić także uczelnia z jednym kierunkiem medycznym np., fizjoterapią oraz z kategorią C ze zdrowia publicznego.
Wiceminister Sławomir Gadomski przyznał, że rządowa autopoprawka została wprowadzona w wyniku krytycznych głosów środowiska lekarskiego, w tym Naczelnej Rady Lekarskiej i rektorów uczelni medycznych. Projekt zakładający kształcenie lekarzy w wyższych szkołach zawodowych firmowali wspólnie minister zdrowia Adam Niedzielski oraz minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
– Wsłuchując się w te głosy, które były po pierwszym czytaniu ustawy w Sejmie, po długich dyskusjach z panem ministrem Czarnkiem, z panem ministrem Murdzkiem, po spotkaniu pana ministra Niedzielskiego z rektorami uczelni medycznych podległych ministrowi zdrowia, po tych wątpliwościach zgłoszonych przez różne środowiska, poprosiliśmy, żeby przyjąć poprawkę która modyfikuje artykuł – powiedział wiceminister Gadomski.
Jeśli uczelnie uniwersyteckie będą chciały otwierać wydziały lekarskie i będą spełniać określone kryteria, powinno im to zostać umożliwione. Swoją obawę co do kryteriów umożliwiających otwieranie kierunków medycznych wyraził prof. Wojciech Maksymowicz.
– Oto uczelnia, która ma np. tylko kierunek fizjoterapię i uzyskała ze zdrowia publicznego kategorię C, czyli niedostateczną, będzie mogła utworzyć kierunek lekarski. To nie jest prawidłowe – podkreślił.