BiznesINFO.pl Polska i Świat Mają DNA 15 mln ludzi, idą na sprzedaż. Gigantyczny upadek wielkiej firmy
Fot. CDC/ Unsplash - zdjęcie ilustracyjne

Mają DNA 15 mln ludzi, idą na sprzedaż. Gigantyczny upadek wielkiej firmy

28 marca 2025
Autor tekstu: Michał Górecki

U progu stoi sądowy proces sprzedaży biotechnologicznego giganta z przeszłością sięgającą 2006 r., a dystrybującego domowe zestawy do badań genetycznych. Firma 23AndMe opublikowała niedawno oświadczenie, z którego wynika, że władze spółki notowanej na giełdzie NASDAQ zdecydowały się na dobrowolną sprzedaż tak, by maksymalizować kapitalizację i spłacić interesariuszy. Jeszcze przed opublikowaniem komunikatu notowania gwałtowanie nurkowały. I miały powód.

Biotechnologiczny kolos zwalony z nóg przez atak hakerów

Po dokładnej ocenie alternatyw […] ustaliliśmy, że nadzorowany przez sąd proces sprzedaży jest najlepszą drogą do maksymalizacji wartości firmy” - głosi komunikat spółki 23AndMe Holding Co. z 23 marca, w którym rolę CEO pełni obecnie Mark Jensen. W trakcie procesu sprzedaży spółka będzie kontynuowała działalność; zwłaszcza że ma sporo do odrobienia. Od ataku hakerskiego z końcówki 2023 r. firma właściwie nie podniosła na stałe swoich parkietowych wycen. Choć kurs miejscami rósł, od tamtej pory znajduje się w nieustannym, i drastycznym, trendzie spadkowym.

Zrzut ekranu 2025-03-28 171016.png
Źródło: NASDAQ/pięcioletnia perspektywa wyceny 23AndMe

Atak z 2023 r. doprowadził do gigantycznego wycieku danych osobowych milionów korzystających z usług firmy klientów. Szereg amerykańskich mediów relacjonował wówczas, że szczegóły genetycznego pochodzenia ok. 7 mln klientów rozeszły się po DarkWebie. Sama firma otworzyła w tej sprawie proces przed regionalną, kalifornijską prokuraturą.

Oczekujemy, że nadzorowany przez sąd proces przyspieszy nasze wysiłki w celu sprostania wyzwaniom operacyjnym i finansowym, przed którymi stoimy, w tym dalszej redukcji kosztów oraz rozwiązania zobowiązań prawnych i dzierżawnych - pisze teraz nowy CEO firmy w liście z 23 marca.

Głos zabrała też założycielka spółki, biotechnolożka Anne Wojcicki.

Mają dane 15 mln klientów i właśnie bankrutują. Prokurator opublikował poradnik dla klientów

Co do zasady firma podtrzymuje, że dane klientów są bezpieczne, ale sprawą, w związku z postępowaniem z artykułu 11 (Chapter 11 - to w USA odpowiednik naszego postępowania upadłościowego), zajął się kalifornijski prokurator generalny Rob Bonta , zresztą zaangażowany m.in. w procesy przeciwko Elonowi Muskowi i procedurom jego przyrządowego oddziału DOGE, przed działaniami którego Bonta chroni poufne dane Amerykanów. Opublikował 8-stopniową procedurę usuwania swoich danych z zasobów spółki - radzi, by użytkownicy, którzy korzystali z usług firmy, zalogowali się na swoim koncie, pobierali historię profilu genetycznego i w całości ją kasowali .

Zwrot akcji? Wkracza Wojcicki

Anne Wojcicki, założycielka spółki, w poście w serwisie X podnosi, że jako niezależny oferent - ustąpiła ze stanowiska CEO, wobec czego może stratować w przetargu - będzie chciała przejąć firmę.

[…] Choć jestem rozczarowana wnioskami zarządu, wspieram firmę i zamierzam wziąć udział w przetargu. Zrezygnowałam z funkcji dyr. generalnego, dzięki czemu mogę być w jak najlepszej pozycji do postępowania jako niezależny oferent - zapowiedziała.

Była CEO może odkupić upadającą firmę. Jest zadłużona po uszy

CNBC pisze, że jeśli plan sprzedaży się powiedzie, procedowanie z Chapter 11 zakłada 45-dniowy proces. Problemem jest zadłużenie podmiotu, który chce przejąć Wojcicki, bowiem firma – według ustaleń CNBC, opartych na wniosku upadłościowym, do którego dotarli – ma od 100 do 500 milionów dolarów aktywów i… tyle samo zobowiązań.

23AndMe do tej pory zbudowała potężną bazę klientów przynajmniej na dwóch kontynentach: poza USA i Kanadą świadczyła też usługi w Europe, choć niewielka ich część była dostępna w Polsce, więcej w Wielkiej Brytanii.

Obserwuj nas w
autor
Michał Górecki

Dziennikarz portalu BiznesINFO, gościnnie piszę dla Goniec.pl. Opisywałem relacje sektora samorządowego z NGO w trakcie i po kampanii wyborczej w 2018 r. Przez 3 lata pisałem o najciekawszych procesach karnych i cywilnych z południowej Polski. Zanim Justin Welby koronował Karola III, rozmawiałem z Brytyjczykami na Westminster, a po koronacji – z tymi skandującymi „Not my King”. Opisywałem drogę synodalną w Kościele Powszechnym i jej lokalne ścieżki w polskich parafiach. Współpracowałem z reprezentantami firm dealerskich, żeby opisać przemiany gospodarcze i społeczne z przełomu wieków i zrelacjonować najbardziej efektywne praktyki marketingowe. Jeśli nie odbieram, to znaczy, że jestem z psem w lesie.
[michal.gorecki@biznesinfo.pl]

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat