Masz te aplikacje w telefonie. Lepiej szybko je usuń, można stracić pieniądze
Anatsa, czyli znane również pod nazwą Teabot złośliwe oprogramowanie na Androida, zostało znalezione w dostępnych w Sklepie Play aplikacjach. Jeżeli masz je w swoim smartfonie, to jak najszybciej usuń. W przeciwnym razie możesz stracić pieniądze.
Anatsa powraca
W dobie intensywnego rozwoju technologicznego, musimy zwracać szczególną uwagę na to, co instalujemy na swoich urządzeniach oraz z jakiego źródła pochodzą pobierane przez nas aplikacje. Jednak nawet i z pozoru pewne źródła mogą okazać się pułapką.
Anatsa to niezwykle groźne, złośliwe oprogramowanie na Androida. W przeszłości znaleziono je w wielu aplikacjach dostępnych w popularnym Sklepie Play. Trojan bierze na cel aplikacje bankowe i finansowe ponad 650 instytucji w Europie, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie oraz Azji.
ZOBACZ: Boże Ciało a przelewy bankowe. Wydano ważny komunikat
Niestety Anatsa z łatwością pokonuje zabezpieczenia Google Play Protect, a co gorsza jego zmożoną aktywność zanotowano w państwach sąsiadujących z Polską.
Trojan wykrada dane konta bankowego
Niestety możemy być całkowicie nieświadomi zagrożenia. Eksperci z firmy Zscaler informują, że w Sklepie Play ponownie ulokował się złośliwy program. Warto sprawdzić, czy nie mamy ich na swoim telefonie, bowiem zawarty w nich trojan wykrada dane naszych aplikacji bankowych, co może skończyć się dla nas stratą pieniędzy.
ZOBACZ: Masz tę aplikację na swoim telefonie? Lepiej szybko ją usuń, możesz stracić pieniądze
Na szczęście zainfekowane aplikacje zostały już usunięte z platformy. Warto jednak usunąć je także z własnych urządzeń. O jakie programy chodzi? Mowa o PDF Reader & File Manager oraz QR Reader & File Manager. Z pozoru niewinnie wyglądające aplikacje mogą doprowadzić do dużych strat finansowych i spowodować niepotrzebny stres. Dlatego czym prędzej należy je usunąć.
Problemy z aplikacjami w Sklepie Play
To nie pierwsza tego typu sytuacja, kiedy w oficjalnym sklepie Google znajdują się niezwykle groźne wirusy. Wspomniane wyżej aplikacje zostały pobrane przez 70 tys. użytkowników. Problem nie jest więc marginalny.
W ostatnich miesiącach wykryto aż 90 tego typu aplikacji w Sklepie Play, które pobrano aż 5,5 mln razy. Wszystkie kryją się pod niegroźnymi nazwami aplikacji zdrowotnych, czy też fotograficznych.
W rzeczywistości zawierają malware z rodziny Joker, Facestealer, Anatsa, Coper oraz adware. Szczególnie groźne są właśnie Anatsa oraz Coper, bowiem mogą one wykraść bardzo wrażliwe dane. Niestety, Zscaler nie podało pełnej listy tych 90 aplikacji, ale zostały one zgłoszone do Google i prawdopodobnie usunięte ze sklepu z appkami - zaznacza portal telepolis.pl
Źródło: Telepolis.pl