mBank na celowniku Skarbu Państwa. Minister ujawnia plany
mBank zostanie kupiony przez Skarb Państwa?
mBank, należący do czołówki uniwersalnych banków komercyjnych w Polsce, został wystawiony na sprzedaż. 70-proc. pakiet akcji mBanku jest teraz łakomym kąskiem, nic więc dziwnego, że od razu pojawiły się przypuszczenia, że być może zostanie on kupiony przez Skarb Państwa. W dodatku spekulacje podsycają niedawne obietnice PiS dotyczące planów zwiększenia udziału polskiego kapitału w bankowości. Akcje miałyby przejąć banki państwowe – PKO BP i Pekao.
- Zawsze, gdy pojawiają się ciekawe aktywa bankowe, to ekscytuje rynek. Z mojego punktu widzenia najlepiej by było, gdyby te aktywa zostały przejęte przez taki bank, dla którego to jest dobre uzupełnienie obecnego portfela produktowego - powiedział minister finansów Jerzy Kwieciński w rozmowie z dziennikarzami w kuluarach Kongresu 590 w Jasionce pod Rzeszowem, cytowany przez PAP.
Na pytanie, czy zakup mBanku byłby dobrym uzupełnieniem dla któregoś z banków pod kontrolą Skarbu Państwa Kwieciński tajemniczo odpowiedział „nie wykluczam”. - Mogę zapewnić, że te banki, z którymi jako rząd bliżej współpracujemy, dobrze „zerkają” na to, co się dzieje na rynku - powiedział szef resortu.
Jak czytaliśmy w “Rzeczpospolitej” tuż po pojawieniu się informacji i sprzedażu akcji mBanku przez Commerzbank, bank ten byłby bardzo atrakcyjny dla wszystkich graczy na rynku. – To bank z pierwszej piątki pod względem wielkości, ma spory udział w rynku, jest rozwinięty technologicznie, działa w stosunkowo dużym kraju UE o dobrej i rozwijającej się gospodarce. Bardziej atrakcyjny wydaje się dla nowych graczy niż banków już obecnych na naszym rynku ze względu na jego lekką, niewielką, a więc niskokosztową, sieć oddziałów, co powoduje, że główne i najłatwiejsze w bankowych fuzjach kosztowe efekty synergii dzięki zamykaniu oddziałów i zwolnieniom nie byłyby tak duże jak zwykle – wyjaśniał gazecie Andrzej Powierża, analityk DM Citi Handlowego.