Mężczyzna wrzucił do puszki WOŚP astronomiczną sumę. Rekordowa kwota zwala z nóg
Zaskakująca sytuacja miała miejsce na krakowskim rynku podczas 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dwie puszki, do których dwie wolontariuszki zbierały pieniądze, wypełniły się niebagatelną kwotą pieniędzy. Co więcej - darowizna pochodziła od jednej osoby.
Trwa 32. Finał WOŚP
Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy poświęcony jest walce z chorobami płuc. Jak podaje serwis wiadomosci.wp.pl, środki zebrane podczas 32. Finału zostaną przeznaczone na sprzęt diagnostyczny, monitorujący oraz rehabilitacyjny .
Do godziny 14:30 Orkiestra zebrała ponad 60 mln zł . Absolutnie zaskakująca sytuacja miała jednak miejsce w Krakowie - do tego stopnia, że informacje o niej przekazał na konferencji szef WOŚP, Jurek Owsiak.
Absolutny rekord w Krakowie
Według słów szefa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, jeden z darczyńców miał przekazać w stolicy Małopolski absolutnie rekordową sumę pieniędzy do puszki. Mowa o kwocie aż 100 tys. zł!
Dodatkowe szczegóły tego niezwykłego wydarzenia przekazała Polskiej Agencji Prasowej Edyta Biel, która kieruje pracami sztabu WOŚP w Krakowie. Według jej słów, darczyńca poinformował wolontariuszki, że zbierał pieniądze przez trzy lata , po czym zaczął wrzucać do jednej z puszek banknoty po 100 zł.
100 tysięcy w dwóch puszkach
Pierwsza puszka zapełniła się jednak bardzo szybko, toteż anonimowy darczyńca kontynuował wrzucanie banknotów do drugiej . Obie wolontariuszki miały być całkowicie zszokowane rozwojem sytuacji.
Pieniądze z puszek przeliczono w sztabie WOŚP. W pierwszej - tej, która szybko się zapełniła - doliczono się kwoty 76 367,52 zł. W drugiej zaś było 23 998,46 zł. Łączna suma pieniędzy z obu puszek wyniosła więc dokładnie 100 365,98 zł .
źródło: wiadomosci.wp.pl/PAP