Miliony złotych potrzebne na wczoraj. Pilny apel do premiera
PKP Cargo znalazło się w trudnym położeniu. Teraz zarząd spółki i przedstawiciele związków zawodowych pilnie zaapelowali do premiera Donalda Tuska. Chodzi o wypłatę rekompensaty za tak zwaną decyzję węglową sprzed dwóch lat. To mogłoby pomóc w uratowaniu spółki. Przedstawiamy szczegóły.
Ciemne chmury nad PKP Cargo
Spółka PKP Cargo znalazła się w trudnej sytuacji finansowej. Jest zadłużona i nie ma możliwości spłaty zaległych zobowiązań. W 2022 roku ówczesny zarząd spółki zrealizował dwie decyzje premiera Mateusza Morawieckiego - rozwieziono po Polsce dodatkowe 4,5 mln ton węgla.
Przez to firma musiała ponieść koszty transportu, a także porzucić inne rentowne zlecenia. Sytuacja PKP Cargo już wcześniej nie była ciekawa, a po decyzji Mateusza Morawieckiego jeszcze bardziej się pogorszyła. Co więcej, jak twierdzi PKP Cargo, spółka do dziś ponosi finansowe skutki tej decyzji.
Masowe zwolnienia w PKP Cargo
Marcin Wojewódka, p.o. prezesa PKP Cargo poinformował, że aktualnie spółka jest zadłużona na 5,2 mld złotych. Jeszcze zachowuje płynność finansową, choć nie reguluje części zobowiązań i nie płaci części faktur. W lipcu poinformowano o przeprowadzeniu masowych zwolnień, które mają objąć 30 proc. zatrudnionych, czyli 4142 osoby.
27 lipca bieżącego roku do sądy wpłynął wniosek PKP Cargotabor o otwarcie postępowania sanacyjnego i o ogłoszenie upadłości. Wówczas tłumaczono w komunikacie prasowym, że ta decyzja ma na celu uratowanie przedsiębiorstwa, długoterminowe przywrócenie mu płynności i konkurencyjności i zachowanie jak największej liczby potrzebnych miejsc pracy.
PKP Cargo pilnie apeluje do premiera
Jak podkreślił Marcin Wojewódka, p.o. prezesa PKP Cargo, tzw. decyzja węglowa Mateusza Morawieckiego zakończyła się stratami. Teraz spółka apeluje do premiera Donalda Tuska i ministra aktywów państwowych o pilną wypłatę rekompensaty za decyzję Mateusza Morawieckiego. W komunikacie prasowym poinformowano, że ta wypłata może pomóc uratować spółkę.
Zobacz także: Ten Fundusz drenuje kieszenie Polaków. Tusk obiecywał likwidację, a wpłaca tam rekordowe kwoty