BiznesINFO.pl Praca Motoryzacyjny gigant szykuje zwolnienia. Pracę w Polsce stracą setki osób
fot. Stellantis

Motoryzacyjny gigant szykuje zwolnienia. Pracę w Polsce stracą setki osób

25 września 2024
Autor tekstu: Marcin Śliwa

Jedna z największych motoryzacyjnych firm na świecie przechodzi obecnie kryzys związany ze spadkiem sprzedaży samochodów. Francusko-włosko-amerykański koncern ogłosił właśnie, że zwolni w Polsce kilkaset osób. Jednocześnie zakład będzie musiał przejść z trzyzmianowego, na dwuzmianowy tryb pracy.

Portfolio, które pobudza wyobraźnie

Stellantis to motoryzacyjny gigant, którego nazwa, u przeciętnego człowieka zainteresowanego jedynie tym, żeby z domu dojechać do pracy i z powrotem, może nie budzić zupełnie żadnych skojarzeń. Sprawę z tego, o jak wielkiej firmie mowa, zdamy sobie jednak natychmiast, kiedy tylko zorientujemy się, że w jej bogatym portfolio znajdują się między innymi takie marki jak Fiat, Alfa Romeo, Chysler, Citroën, Peugeot, Ram, Opel, Jeep, Dodge czy Lancia.

Sytuacja Stellantisa interesuje nas jednak głównie dlatego, że kilka z jego fabryk znajduje się w Polsce, a bieżące decyzje dotyczą konkretnie tej w Gliwicach. I niestety, nie są to decyzje dla Gliwic korzystne.

Koniec z prywatnością. Twórca popularnego komunikatora właśnie się do tego przyznał

Kryzys w branży ma konkretne powody

Stellantis zmaga się obecnie z zastojem na rynku nowych samochodów. Sprzedaż na rynkach europejskich jest zauważalnie niższa, niż zakładano. Jak przekonuje firma w mediach, spowolnienie sprzedaży jest naturalne dla tej pory roku, więc można tu mówić o pewnej przewidywalnej cykliczności. Jest jednak jeszcze równie, jeśli nie bardziej istotny czynnik, który dla rynku moto okazał się brzemienny w skutkach.

Chodzi o regulacje Unii Europejskiej dotyczące ochrony klimatu i nakazujące ograniczenie emisji spalin. W ich efekcie w całej Europie zachodzi proces intensywnej elektryfikacji samochodów, który w naturalny sposób obniża popyt na wozy napędzane paliwami tradycyjnymi.

Setki osób do zwolnienia

Zarząd fabryki w Gliwicach postanowił przejść na dwuzmianowy system pracy. Dotąd, od około półtora roku, zakład pracował na trzy zmiany. Przy okazji wprowadzenia trzeciej, zatrudniono 600 pracowników. Jak się jednak okazuje, teraz znaczna ich część będzie się musiała pożegnać z pracą . Zwolnionych ma być 500 osób.

W rozmowie z Business Insiderem rzeczniczka prasowa fabryk Stellantis w Polsce Agnieszka Brania podkreśla, że trudna sytuacja odbija się nie tylko na polskich fabrykach, a r edukcja ma na celu uratowanie zakładu.

Fabryka w Gliwicach jest jednym z wielu europejskich producentów zmuszonych do podjęcia działań w celu utrzymania stabilnej działalności w tych warunkach rynkowych i prawnych. Podjęto zatem decyzję o przejściu na system dwuzmianowy w działach produkcyjnych, począwszy od 30 września bieżącego roku – powiedziała Agnieszka Brania.

Zaczęło się! Rząd założy blokady w naszych telefonach. Nie będziesz narzekać
Sikorski w ONZ nie gryzł się w język, świat musiał to usłyszeć. Rosyjski ambasador się schował
Obserwuj nas w
autor
Marcin Śliwa
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat