BiznesINFO.pl Polska i Świat Na stacjach w Polsce nie zabraknie paliw. Podały PKN Orlen, Grupa Lotos i PERN
Pexels

Na stacjach w Polsce nie zabraknie paliw. Podały PKN Orlen, Grupa Lotos i PERN

25 lutego 2022
Autor tekstu: Joanna Leja

PKN Orlen, Grupa Lotos oraz Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych (PERN) zapewniają, że Polska jest zabezpieczona przed nieprzewidzianymi sytuacjami w obszarze ropy i paliw.

Dostawy paliw są w pełni zabezpieczone i wszyscy nasi klienci będą obsłużeni. Jesteśmy bezpieczni, bo na przestrzeni ostatnich sześciu lat realizowaliśmy działania zmierzające do dywersyfikacji dostaw surowca. Jeszcze w 2013 roku rafineria w Płocku przerabiała 98% rosyjskiej ropy. Dzisiaj jej udział w przerobie to mniej niż połowa – mówi Daniel Obajtek, Prezes Zarządu PKN ORLEN.

Paliwa w Polsce nie brakuje. Zarówno zapasy ropy, jak i produkcja paliw w Grupie ORLEN są na poziomie wystarczającym dla pokrycia bieżącego zapotrzebowania. Zabezpieczone są również dostawy ropy naftowej do rafinerii Grupy ORLEN w Polsce, Czechach i na Litwie. Zaopatrzenie w surowiec odbywa się na bieżąco, zgodnie z kontraktami długoterminowymi i spotowymi. Realizowana jest także hurtowa sprzedaż paliw – czytamy w komunikacie.

Spółki paliwowe we wspólnym komunikacie przekazały, że "transport ropy naftowej rurociągiem z kierunku wschodniego do Polski odbywa się zgodnie z harmonogramem tłoczeń". W informacji zaznaczono, że "nasz kraj jest zabezpieczony przed nieprzewidzianymi sytuacjami w obszarze ropy i paliw".

Zofia Paryła, prezes Grupy Lotos, oświadczyła, że w 2019 r. rafineria w Gdańsku zmierzyła się już ze wstrzymaniem dostaw drogą lądową, utrzymując niezmieniony poziomu przerobu ropy naftowej oraz ciągłość ekspedycji swoich produktów na rynek.

– Spółka na bieżąco monitoruje sytuację i jest przygotowana na różne scenariusze. W 2019 roku rafineria w Gdańsku zmierzyła się już ze wstrzymaniem dostaw drogą lądową, utrzymując niezmieniony poziomu przerobu ropy naftowej oraz ciągłość ekspedycji swoich produktów na rynek – mówi Zofia Paryła, prezes zarządu Grupy LOTOS. – Nadmorskie położenie od zawsze poszerza naszą elastyczność operacyjną. Daje to spółce możliwość zakupu szerokiej gamy surowca z różnych kierunków świata, co stanowi naturalną część jej codziennej działalności, realizowanej zawsze w przypadku potwierdzenia ekonomiki potencjalnej transakcji – dodaje.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Neo-angin. Działa antyseptycznie. Łagodzi ból gardła

Jak eskalacja konfliktu na Ukrainie może wpłynąć na polską gospodarkę?

Powstaną punkty dla uchodźców. Polska reaguje na agresję Rosji na Ukrainę

Obserwuj nas w
autor
Joanna Leja

Redaktorka Biznesinfo. Wcześniej związana z takimi redakcjami jak bankier.pl, money.pl i wroclaw.pl. Poza śledzeniem najważniejszych wydarzeń, fotografuje z ziemi i z przestrzeni powietrznej. Absolwentka komunikacji korporacyjnej i public relations na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu oraz Dziennikarstwa i public relations na Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat