BiznesINFO.pl Polska i Świat Najbiedniejsze miasta w Polsce. Niektóre na pewno znasz
East News, Arkadiusz Ziolek

Najbiedniejsze miasta w Polsce. Niektóre na pewno znasz

9 stycznia 2021
Autor tekstu: Kamila Jeziorska

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jak kształtowały się zestawienia najbiedniejszych miast w Polsce na przestrzeni ostatnich lat

  • Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy

  • Jak najbiedniejsze miasta w Polsce wypadają na tle najbogatszych

Najbiedniejsze miasta w Polsce w porównaniu do najbogatszych

Polska - kraj z piękną historią, długoletnimi tradycjami, ale także z ogromnymi dysproporcjami, które zwłaszcza w społeczeństwie mocno zarysowały się po transformacji ustrojowej. W 1990 r. Polska rozpoczęła swoją drogę ku zachodowi i wielu ekspertów uważa, że to właśnie kapitalizm zjadł i zjada nasz kraj. Co więcej, moment przemian był szansą na rozkręcenie swojego biznesu i zebranie całkiem sporego majątku.

Niestety, ale nie wszyscy Polacy mieli takie szanse i możliwości. Przez występujące kontrasty społeczne możemy oglądać dobrze prosperującą najbogatszą gminę w Polsce oraz coroczne zmiany na miejscu najbiedniejszych gmin w naszym kraju . Podobna sytuacja ma miejsce wśród poszczególnych miast. W najbiedniejszym mieście w Polsce nie znajdziemy bogactwa Wrocławia czy przepychu i luksusu Warszawy. Kto zatem jest liderem niechlubnego rankingu najbiedniejszych miast w Polsce?

Każdego roku zmienia się pozycja lidera w zestawieniu najbiedniejszych gmin w Polsce. Cofnijmy się zatem do 2010 r., gdy to pozycję lidera zajmował Luboń w woj. wielkopolskim, z dochodem 1.987 zł na mieszkańca. Jest to małe miasteczko powstałe z połączenia kilku wsi.

Kilkanaście lat temu nikt nie robił na ten temat materiałów telewizyjnych i nie pokazywał biedy - szczycono się bogactwem stolicy i rozwojem Polski. Nikt nie zapytał mieszkańców Lubonia czemu tak jest i czy faktycznie odczuwają tę biedę. Jednakże okazuje się, że ze względu na swoje położenie wielu mieszkańców miasta wyjeżdża do Poznania w poszukiwaniu nowego życia.

Wówczas na miejscu drugim uplasowały się Pabianice w woj. łódzkim z dochodem per capita równym 2.062 zł. Okazuje się, że Pabianice są stałym bywalcem rankingów na najbiedniejsze miasto w Polsce. Nawet w zestawieniu stworzonym przez Pismo Samorządu Terytorialnego "Wspólnota" w 2017 r. miasteczko nadal plasowane było jako jedne z najbiedniejszych.

Najbiedniejsze miasta w Polsce - czemu taki jest ich los?

Dwa lata później, bo w 2014 r. na pierwsze miejsce rankingu najbiedniejszych miast w Polsce wskoczył Zgorzelec z dochodem per capita 2134,62 zł. O mieszkańcach Zgorzelca także wówczas nie wspominano i nie pytano o to w jaki sposób może im pomóc aparat państwa. Co więcej, eksperci alarmowali, że sytuacja z roku na rok będzie się pogarszać, a to wszystko przez to, że "spada płaca, czego powodem jest migracja specjalistów w danej dziedzinie do większych miast i wzrost liczby emerytów i rencistów" - pisał jeden z portali.

W 2018 r. prawdziwy szok przeżył Pszów, bowiem nie tylko został sklasyfikowany jako najbiedniejsza gmina, ale także jako najbiedniejsze miasto w Polsce. Regionalni dziennikarze alarmowali, że nie jest to niczym dziwnym, bowiem miasto od lat ma problemy finansowe po zamknięciu kopalni Anna. Miasto dobija także fakt, że musi spłacać 20 mln zł niesłusznie pobieranego przez lata podatku od wyrobisk górniczych.

- Czy jest poczucie, że jesteśmy jedną z najbiedniejszych gmin w Polsce? Nie do końca. Takie głosy też idą z miasta. Nie wystarcza na wszystko. Trzeba wybierać. [ ... ] Nie chcę mówić, że nie będzie kultury, ale na pewno będą mniejsze wydatki. Priorytetem są dzieci i młodzież. Oświata to inwestycja w przyszłość. Jeśli nie będzie środków unijnych, [ ... ] niektóre rzeczy nie będą realizowane - mówił w rozmowie z Radio90 Dawid Topol, zastępca burmistrza najbiedniejszego wówczas miasta w Polsce.

W 2020 r. najbiedniejszym miastem w Polsce ponownie został Luboń z dochodem per capita 1987,31 zł. Wszystko wskazuje na to, że w mimo postępu gospodarczego Polski, poszczególne miasta znajdują się w impasie rozwojowym. Co więcej, bezrobocie i brak perspektyw sprawiają, że młodzi ludzie wyjeżdżają do większych miast. Krucho jest także z pracą, której zazwyczaj nie ma, a jeśli jest to słabo płatna. Obecnie rząd planuje wdrożyć programy rozwojowe chociażby dla popegeerowskich gmin i miast, jednakże nikt nie ma wątpliwości, że żadna z nich nie dogoni popularnego i najbogatszego Kleszczowa.

Obserwuj nas w
autor
Kamila Jeziorska

Redaktor Biznesinfo. Absolwentka stosunków międzynarodowych na UKSW i studentka ostatniego roku politologii i dziennikarstwa. Uważa, że dziennikarstwo to nie tylko zawód, ale też misja. Uwielbia Stany Zjednoczone, jamniki i serial "House of Cards". Najbardziej lubi pisać na tematy polityczne i społeczne.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat