Najdroższy lek świata na rynku jest dopiero od 1,5 roku. Cena? Aż się nie mieści w głowie

Najdroższy lek świata. Walka z groźną chorobą wkroczyła w nowy etap

Najdroższy lek świata to Zolgensma. Medykament został po raz pierwszy udostępniony do użytku w USA w 2019 r. Zolgensma służy do innowacyjnego leczenia rdzeniowego zaniku mięśni (SMA) u dzieci. To groźne schorzenie może prowadzić do paraliżu, długotrwałej niepełnosprawności, poważnych problemów z oddychaniem, a nawet śmierci.

Portal enel.pl podaje, że choroba dotyka najczęściej dzieci do 2. roku życia. Obecnie na SMA cierpi w Polsce około tysiąc osób. Zanim do obiegu trafił najdroższy lek świata do leczenia SMA wykorzystywano preparat o nazwie Spinraza, który kosztuje ok. 1,2 mln złotych (za całą terapię roczną).

Cena nowego, przełomowego medykamentu jest kilkukrotnie wyższa. Serwis medonet.pl donosi, że koszty leczenia przy użyciu terapii Zolgensma wynoszą 2,1 mln dolarów, czyli blisko 8 mln zł. Najdroższy lek świata podaje się w postaci jednorazowego wlewu.

Co ciekawe, producentem najdroższego leku na świecie jest szwajcarskie przedsiębiorstwo Novartis, które uchodzi za trzecią największą firmę farmaceutyczną na świecie. Kto jest liderem? Do lektury na ten temat zapraszamy tutaj.

Bezcenne leki do zwalczania rzadkich schorzeń

Za drugi najdroższy lek świata uchodzi Glybera. Medykament wykorzystuje się w terapii genowej do leczenia niedoboru lipazy lipoproteinowej, który wpływa na niemożność odpowiedniego trawienia tłuszczów. Jest to niezwykle rzadka choroba, na którą w całej Europie cierpi tylko 200 osób.

Pojedyncza dawka leku kosztuje 1 mln euro. W ciągu pięciu lat tylko jeden pacjent leczył się tą metodą, dlatego też przedsiębiorstwo odpowiedzialne za produkcję leku nie starało się o wydłużenie rejestracji.

Trzeci najdroższy lek świata to Luxturna. Jest to medykament służący do leczenia pacjentów, którzy utracili wzrok z powodu potwierdzonej biallelicznej dziedzicznej choroby siatkówki zależnej od RPE65. Leczenie jednego oka kosztuje 1,5 mln zł, a obu - 3,1 mln zł.

Tuż za podium w kontekście cenowym znalazł się Ravicti. Antidotum służy do leczenia zaburzeń cyklu mocznikowego u dorosłych i dzieci w wieku powyżej dwóch miesięcy, pod warunkiem że chorób nie można leczyć stosując jedynie zmiany w diecie.

Czwarty najdroższy lek świata jest podawany osobom, które nie wydzielają jednego z enzymów trawiennych. Koszt rocznej kuracji oscyluje w granicach 2,9 mln zł.

Piąty najdroższy lek świata to wspomniana Spiranza. Antidotum zostało po raz pierwszy użyte w USA w 2016 r., a w Unii Europejskiej - w 2017 r. Koszt jednej dawki na terenie Wspólnoty wynosi obecnie ponad 409 tys. zł. Terapia polega na podaniu pięciu dawek w pierwszym roku oraz trzech dawek w kolejnych latach kuracji.