Należy ci się zwrot podatku? Wiemy, kto dostanie pieniądze w pierwszej kolejności
Na dwa tygodnie przed startem rozliczeń z fiskusem, wiele osób przeprowadza symulacje zeznań podatkowych. Nietrudno się domyślić, że w takich wyliczeniach chodzi o zwrot podatku. Ile jednak trzeba czekać na to, aż skarbówka przekaże nam tak długo oczekiwanie pieniądze?
Rozliczenia już w lutym
Już za dwa tygodnie startuje najbardziej nerwowy okres w roku dla wielu podatników. Chodzi naturalnie o czas rozliczeń z urzędami skarbowymi. Jak przypomina serwis biznes.interia.pl, o d 15 lutego możliwe będzie składanie deklaracji podatkowych o zarobkach za 2023 rok.
Rozliczenie z fiskusem będzie możliwe drogą tradycyjną, jak również i przez system Twój e-PIT . Za pośrednictwem tego drugiego, podatnicy będą mogli skorzystać ze wstępnie wypełnionych przez skarbówkę deklaracji podatkowych. Nie będą w nich jednak ujęte ulgi podatkowe.
Ulgi podatkowe
Konieczność samodzielnego wpisania ulg podatkowych do deklaracji sprawia, że niektórzy podatnicy poszukują najdogodniejszych dla siebie sposobów na obniżenie kwoty podatku do zapłacenia. Wielu z nich przeprowadza nawet symulacje, ile konkretnie mogą otrzymać zwrotu podatku z urzędu skarbowego z tego tytułu.
O ile jednak wyniki obliczeń mogą być korzystne, zaś same kwoty imponujące, tak zostaje jeszcze jedna ważna kwestia do przemyślenia. W jakim konkretnie terminie można liczyć na zwrot pieniędzy z podatku od fiskusa?
Jak szybko fiskus zrealizuje zwrot?
Okazuje się, że sporo zależy od sposobu złożenia rozliczenia . Najszybciej zwrot otrzymają te osoby, które rozliczały się przez internet, oraz posiadają Kartę Dużej Rodziny - tutaj zwrot powinien pojawić się w ciągu 30 dni. 15 dni dłużej muszą czekać pozostali podatnicy rozliczający się elektronicznie.
Najdłużej na zwrot będą czekać osoby, które składają PIT w formie papierowej - w tym przypadku mowa nawet o 3 miesiącach (90 dni). Warto również pamiętać o wskazaniu numeru konta bankowego, na który ma trafić zwrot - inaczej pieniądze zostaną wysłane pocztą.
źródło: biznes.interia.pl