Nawet 300 zł od pracodawcy. Nie każdy pracownik wie, że przysługuje mu takie prawo
Część pracowników od 1 stycznia 2025 r. będzie mogła skorzystać z dofinansowań stanowionych przez Kodeks pracy. Możliwe będzie otrzymanie nawet kilkuset złotych, choć trzeba spełnić pewne warunki. Co ważne, już wkrótce kwota ta może być jeszcze wyższa, co odczuje nawet 61 proc. pracujących Polaków.
Dodatkowe pieniądze od pracodawcy na wyciągnięcie ręki
Każdy pracownik, który spędza przed monitorem co najmniej 4 godziny dziennie, ma prawo ubiegać się o dofinansowanie zakupu okularów. Stanowi to art. 237 Kodeksu pracy. Zobowiązuje on pracodawców do dostarczenia nieodpłatnych środków ochrony przed działaniem niebezpiecznych i szkodliwych czynników w środowisku pracy.
Aby otrzymać dopłatę, konieczne jest jednak zatrudnienie na podstawie umowy o pracę. Ponadto ustawa nie stanowi o kwocie dofinansowania - ta zazwyczaj ustalana jest w regulaminach samego zakładu. Wkrótce jednak może się to zmienić.
Ważna reforma trafiła do kosza. Czekały na nią miliony Polaków Coraz więcej obcokrajowców w Polsce. Zatrudnienie osób z jednego kraju wzrosło o 337 proc.Na jakie dopłaty można liczyć? Padła propozycja wprowadzenia minimalnej kwoty dofinansowania
Aby otrzymać dopłatę, konieczne jest uzyskanie oświadczenie lekarskiego, które potwierdzi konieczność stosowania okularów korekcyjnych. Należy przy tym pamiętać, że prawnie pracodawca jest zobowiązany do brania pod uwagę wyłącznie dokumentów wystawionych przez lekarza medycyny pracy.
Na jakie kwoty można liczyć w praktyce? Jak wspomniano, to już decyzja kierownictwa zakładu pracy, która jest określona w jego regulaminie. Niestety, dziś, gdy para okularów korekcyjnych kosztuje co najmniej ok. 1000 zł, średnia wysokość dopłat to od 250 zł do 450 zł. Tak twierdzi posłanka Marta Stożek, która we wrześniu 2024 r. skierowała do ministerstwa rodziny, pracy i polityki społecznej interpelację ws. dofinansowania zakupów okularów korekcyjnych.
Według posłanki lata zaniedbań kolejnych rządów doprowadziły do sytuacji, w której dopłaty są nieproporcjonalnie niskie w stosunku do kosztów ponoszonych przez pracowników. Przykład ma stanowić sytuacja, w której jedna z pracowniczek na okulary wycenione na 900 zł otrzymała od zakładu pracy dofinansowanie w wys. 140 zł. Posłanka partii Razem chce, by ustawowo wprowadzić minimalną kwotę finansowania:
Uważam, że konieczne jest wprowadzenie minimalnej kwoty dofinansowania, która byłaby dostosowana do aktualnych realiów rynkowych. Proponuję, aby minimalna kwota dofinansowania wynosiła co najmniej 50% kosztów zakupu okularów korekcyjnych lub minimum 500 złotych. Jest to kwota, którą niektóre zakłady pracy już oferują swoim pracownikom, co świadczy o możliwości jej wdrożenia na szerszą skalę.
Jak dotąd ministerstwo pracy dwukrotnie opóźniało termin na odpowiedź na interpelację, ostatni raz w połowie listopada 2024 r.
Dopłaty nie tylko do okularów
Warto pamiętać, że od 2023 r. pracownikom przysługują dopłaty nie tylko do zakupu okularów. Mogą także otrzymać pieniądze na zakup szkieł kontaktowych. Podstawą jest rozporządzenie w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe, które weszło w życie 17 listopada 2023 r.
Wówczas, gdy resortem kierowała jeszcze Marlena Maląg, argumentowano, że dopłaty do szkieł to konieczne dostosowanie przepisów do zmieniające się świata technologii i techniki. Czy na takie samo dostosowania można spodziewać się po rządach aktualnej koalicji w kwestii urealnienia wysokości dopłat? Dowiemy się, gdy ministerstwo pracy odpowie na interpelację posłanki Stożek.