Nawet 7600 zł dla 1,5 mln osób. Sejm zajmie się nowym świadczeniem

Renta wdowia

Projekt zakłada wprowadzenie dodatkowego świadczenia dla osób, które straciły małżonka (nawet do 10 lat wstecz).

Seniorzy mogliby wybrać, czy chcą otrzymywać swoje świadczenie oraz rentę rodzinną w wys. 50 proc. kwoty, która przysługiwała zmarłemu małżonkowi czy 50 proc. swojego świadczenia i wówczas pełną wysokość renty rodzinnej po żonie/mężu.

Świadczenie miałoby jednak konkretny limit. Maksymalnie seniorzy mogliby otrzymać 7,6 tys. zł (trzykrotność średniej emerytury). Szacuje się, że nowe świadczenie z ZUS mogłoby pobierać od 1,3 do 1,5 mln Polaków.

Pomysł wprowadzenia renty wdowiej

Obywatelski projekt o rencie wdowiej przygotowały związki zawodowe z Ogólnopolskim Porozumieniem Związków Zawodowych we współpracy z Lewicą. Aby złożyć projekt obywatelski do Sejmu wymagane jest 100 tys. podpisów, tymczasem projekt cieszył się na tyle dużym zainteresowaniem, że udało się zebrać ich aż 200 tys. podpisów.

W wywiadzie dla “Rzeczpospolitej” projekt skomentował poseł Arkadiusz Iwaniak. Zwrócił uwagę, że jest spora szansa na przeprowadzenie projektu, ponieważ zbliżają się wybory, zastrzegł jednocześnie, że pomysł ten nie jest zwykłą kiełbasą wyborczą, pojawił się już 11 lat temu i dotyczy on dużej grupy społecznej.

Renta rodzinna

Obecnie wdowcy najczęściej starają się o rentę rodzinną. Stanowi ona 85 proc. świadczenia, która dostawał bądź dostałby mąż i żona.

Warunkiem otrzymania renty rodzinnej przez wdowę lub wdowca jest przekroczenie 50. roku życia w momencie śmierci małżonka, nie musi jednak spełnić tego warunku jeśli jest osobą niezdolną do pracy lub ma pod opieką choć jedno dziecko do 16.roku życia lub 18. roku życia, które dalej się uczy.

Osoba, która osiąga wiek emerytalny, musi wybrać, czy woli otrzymywać emeryturę, czy rentę rodzinną.

- Nie ma niestety możliwości, żeby dostawać dwie wypłaty, gdyż w przypadku zbiegu prawa do własnej emerytury i renty po zmarłym mężu można wybrać tylko jedno z nich - mówi rzeczniczka ZUS Iwona Kowalska-Matis, cytowana przez prawo.pl.