To już pewne, jest decyzja Sejmu. Netflix będzie płacił na polskie kino, kwota jest porażająca
Netflix, Player i IPLA podzielą się zyskami z Polskim Instytutem Sztuki Filmowej
Netflix i inne wypożyczalnie internetowe są bardzo popularne w czasie pandemii, ponieważ działalność kin została zawieszona. Wiele osób decyduje na wykupienie pakietów czy pojedynczych filmów, dzięki czemu spółki notują bardzo duże zyski. Najnowsze zasady wchodzące w skład tarczy antykryzysowej 3.0. stanowią, że częścią z tych przychodów będą się musiały podzielić.
W czwartek sejm uchwalił nowelizację ustawy o kinematografii, która nakłada podatek w wysokości 1,5 proc. przychodu, uzyskanego z opłat umożliwiających korzystanie z portali usług medialnych. Pieniądze mają zostać przekazane na rzecz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, która rozdysponuje je na produkcję filmów, organizację festiwali i innych wydarzeń.
Na ten moment od uiszczania analogicznej opłaty są zobowiązani nadawcy telewizyjni, właściciele kin oraz dystrybutorzy. Portal wirtualnemedia.pl donosi, że z nowego podatku będą zwolnieni mikroprzedsiębiorcy oraz „usługi o niewielkim zasięgu”. Minister kultury Piotr Gliński zaznacza, że nie będzie to do końca podatek, a jedynie „składka od przychodów (…) na rozwój polskiego kina i przemysłu filmowego”.
Uzasadnienie nałożenia nowego podatku
Projekt nowej tarczy antykryzysowej argumentuje nowy podatek faktem, że wiele podmiotów korzysta na modyfikacji definicji filmu, którą wprowadziła nowelizacja ustawy z dnia 31 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.
Dzięki tej zmianie możliwe jest bowiem udostępnianie filmów nie tylko na ekranach kin, ale również przy użyciu innych platform, w tym audiowizualnych usług medialnych na żądanie – czytamy w uzasadnieniu. Podmioty czerpią więc z zyski z filmów, które zostały wyprodukowane przy wsparciu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, dlatego rządzący uznali za słuszne, aby obciążyć takie portale jak Netflix czy Player opłatą, która w zamian wspomoże polską kinematografię.
Netflix, Player i IPLA przekażą najwięcej w ramach nowego podatku
W oparciu o szacunki Europejskiego Obserwatorium Audiowizualnego dotyczące obrotów platform VoD w Polsce w 2019 r. można przewidzieć, jaką kwotą będą musiały przekazać w ramach nowego podatku.
Największy zysk zanotował Netflix (429,31 mln zł), który w ramach daniny miałby przekazać 6,44 mln zł. Drugą wypożyczalnią internetową z najwyższym przychodem jest IPLA, należąca do Cyfrowego Polsatu, która zainkasowała 268,88 mln zł, a 1,5 proc. z tej kwoty wynosi 4,03 mln zł. Trzecie miejsce w rankingu przypadło platformie Player.pl (Grupa TVN Discovery), która z zarobkami w wysokości 102,03 mln zł musiałaby przekazać 1,53 mln zł.
Podatek poniżej 1 mln zł będą zobowiązane zapłacić: Amazon Prime Video (44,39 mln zł przychodu, 665,9 tys. zł podatku), CDA (38,73 mln zł przychodu, 580,9 tys. zł podatku) oraz Apple (290,4 tys. zł przychodu, 4,4 tys. zł podatku).
Łączna kwota, która zostanie przekazana na rzecz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej w tym roku to aż 15 mln zł. Szacuje się, że w kolejnych latach liczba ta wzrośnie do ok. 20 mln zł rocznie.
Skąd tak wysokie przychody?
Platformy VoD czerpią przychód z pojedynczych lub abonamentowych opłat od użytkowników za usługi oraz z emisji reklam. Ipla i Player korzysta z obydwu źródeł, podczas gdy Netflix, CDA Premium i Amazon Prime Video wzbogacają się jedynie na opłatach subskrypcyjnych.
W ostatnim czasie na czele rankingu najbardziej popularnych wypożyczalni internetowych w Polsce znajduje się Netflix, które zanotował rekordy popularności m.in. dzięki emisji serialu opartego na sadze polskiego autorstwa pt. „Wiedźmin”. Badanie Gemius/PB podaje, że w marcu 2020 r. spółka zarejestrowała 5,38 mln użytkowników i 82,5 mln odsłon w przeglądarkach internetowych. Z aplikacji mobilnej Netflix skorzystało w tym czasie ok. 2,7 mln użytkowników.
Łącznie osiem głównych platform VoD odwiedziło w marcu 2020 r. 25,95 mln widzów, co przełożyło się na wysoką liczbę odsłon – 308,93 mln. Jest to 19,7 proc. wzrost w kontekście liczby użytkowników (widzów było więcej o 4,26 mln osób) i 39,4 proc. w przypadku liczby odsłon (o 87,38 mln więcej).
