Minister znalazł sposób na kolejki do lekarzy w NFZ. Trzeba dzwonić na infolinie
NFZ, kolejki i brak leków
NFZ nie radzi sobie z ogromną ilością pacjentów i deficytem leków. Szczególnie teraz, w sezonie jesienno-zimowym zapotrzebowanie jest olbrzymie, a kolejki do lekarzy się wydłużają. Pomimo obietnic rządu Prawa i Sprawiedliwości jeszcze w poprzedniej kadencji, że kolejki do lekarzy się skończą, nic w tej kwestii się nie zmieniło. Dodatkowo, powiększyła się liczba leków, które ciężko dostać i które powinny być refundowane przez NFZ. Problemem jest też brak dostępu do specjalistycznych badań.
Bez konkretów
Czy wobec tak dużych problemów rząd Prawa i Sprawiedliwości planuje jakieś działania w swojej drugiej kadencji, by poprawić obecną sytuację? Gościem programu “Money. To się liczy” był wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński, które odpowiedział, co rząd chce zrobić, by zmienić ten stan.
- Planujemy rozszerzyć program, z którym ruszyliśmy w tym roku, czyli dostępu bez limitu do szerokiego zakresu specjalistycznych badań - zapowiedział w programie "Money. To się liczy" wiceminister zdrowia.
Wiceszef resortu zdrowia podkreślił, że ogromnym problemem w Polsce jest również to, że pacjenci nie mają dostępu do rzetelnej informacji na temat służby zdrowia. W obliczu gigantycznych kolejek do lekarzy Cieszyński zachęca obywateli do korzystania z infolinii Rzecznika Praw Pacjenta. Wiceminister nie udzielił żadnych konkretnych odpowiedzi na pytanie, czy rząd ma pomysł na to, jak poprawić sytuację polskiej służby zdrowia.
