Nie żyje znany polski biznesmen. Zginął w tragicznym wypadku
Tragiczny wypadek w Ustroniu Nierodzimiu. Siedzący za kierownicą osobowego mercedesa mężczyzna wjechał z impetem w tył naczepy-wywrotki ciągnika i zginął na miejscu. Jak donoszą lokalne media, ofiarą jest znany biznesmen ze Śląska Damian O. Poza nim, w wypadku ucierpiała także ciężarna kobieta, która z obrażeniami trafiła do szpitala.
Tragiczny wypadek w Ustroniu
Do tego dramatycznego w skutkach zdarzenia doszło w piątek (15 marca) około godziny 11. Chwilę później służby ratownicze otrzymały zgłoszenie o wypadku na drodze wojewódzkiej nr 941 w Ustroniu Nierodzimiu na pasach w kierunku Wisły. W zajściu udział brało kilka pojazdów.
Jak relacjonował podkom. Krzysztof Pawlik z cieszyńskiej policji, wstępne ustalenia poczynione przez mundurowych wskazują, że kierujący osobowym mercedesem mężczyzna z niewiadomych przyczyn nie zatrzymał się na światłach i wjechał z dużą prędkością w naczepę-wywrotkę ciągnika renault. Ten z kolei uderzył w znajdującą się przed nim toyotę, a ona w TIR-a. Jadąca toyotą ciężarna kobieta trafiła do szpitala, zaś mężczyzna z pierwszego z pojazdów zginął na miejscu.
Nie żyje mężczyzna jadący mercedesem. Z sieci płyną kondolencje
Jak się wkrótce okazało, za kierownicą mercedesa siedział znany na Śląsku biznesmen Damian O. Kondolencje jego bliskim złożył za pośrednictwem mediów społecznościowych m.in. żużlowiec Kolejarza Opole Robert Chmiel, którego O. sponsorował.
Są takie chwile, na które nie jesteśmy w stanie się przygotować, a wstrząsają nami bez pamięci... Dziś przed południem, w wypadku samochodowym zginął mój wieloletni główny Sponsor, a przede wszystkim Przyjaciel mojego teamu (...) nie znajduję słów, by opisać targające mną teraz emocje. W imieniu swoim i całego teamu Robert Chmiel #23 łączę się w bólu i składam najszczersze wyrazy współczucia Rodzinie, najbliższym i przyjaciołom tragicznie zmarłego. Żegnaj, Damianie - przekazał.
Damian O. to znany na Śląsku biznesmen
Będący na miejscu zdarzenia policjanci ruchu drogowego i grupy dochodzeniowo-śledczej zabezpieczyli wszelkie ślady i dokonali oględzin, a następnie przesłuchali świadków. W sprawie wszczęte zostało śledztwo, którego celem jest wyjaśnienie dokładnych przyczyn i okoliczności dramatu.
ZOBACZ: Takimi autami jeżdżą polscy biskupi. Wiele osób może się zdziwić
Damian O. był właścicielem grupy budowlanej, która powstała ponad 20 lat temu. Przedsiębiorstwo specjalizuje się w inwestycjach drogowych, realizując swoje projekty w okolicach Rybnika, ale i na całym terenie woj. śląskiego oraz małopolskiego i opolskiego. O. współpracował ponadto z gminami, wykonując inwestycje samorządowe. Jego wieloletnim hobby był sport.
Źródło: dziennikzachodni.pl