Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Niemcy obawiają się ponownego zamknięcia dwóch rodzajów usług. Polacy też mają się czego obawiać
Maria Glinka
Maria Glinka 13.08.2020 02:00

Niemcy obawiają się ponownego zamknięcia dwóch rodzajów usług. Polacy też mają się czego obawiać

Niemcy walczą z koronakryzysem
Flickr/Herman, https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/

Niemcy szykują się na falę bankructw

Koronawirus zbiera pokaźne żniwo w Niemczech. Z najnowszej ankiety przeprowadzonej przez Niemieckie Zrzeszenie Hoteli i Zakładów Gastronomicznych (DEHOGA) wynika, że najbardziej stratna okazuje się być niemiecka gastronomia - co drugiej firmie z tej branży grozi bankructwo. Około 60 proc. właścicieli, którzy uczestniczyli w badaniu, postrzega koronakryzys jako potencjalną przyczynę ogłoszenia upadłości.

Liczby zaprezentowane w ankiecie wskazują, w jak trudnej sytuacji znalazła się branża gastronomiczna w Niemczech. Straty notowane przez lokale od stycznia do lipca 2020 r. osiągnęły poziom 60,1 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w 2019 r. Tylko w marcu straty wyniosły 63 proc., ale prawdziwy rekord padł miesiąc później - 86,8 proc. W maju zaobserwowano spadek rzędu 73,3 proc., w czerwcu - 52,2 proc., a w lipcu 43,2 proc. Deutsche Welle podaje, że z najtrudniejszą sytuacją mierzą się obecnie małe knajpki i sezonowe ogródki piwne, niezwykle popularne w Niemczech.

Bankructwo restauracji i hoteli przełoży się na redukcję zatrudnienia

W Niemczech poza branżą gastronomiczną duże straty rejestruje także hotelarstwo. Według wyliczeń z kwietnia 2020 r. ok. 223 tys. placówkom gastronomicznym i hotelarskim groziło bankructwo. Prognozuje się, że upadek tak wielu firm może pociągnąć za sobą likwidację nawet 70 tys. miejsc pracy. Dotkliwe skutki pandemicznego kryzysu mogą odczuć również polscy pracownicy zatrudnieni w Niemczech, których liczbę szacuje się na tysiące osób.

Jednak warto odnotować, że sytuacja firm w Niemczech byłaby zdecydowanie gorsza, gdyby nie pakiety pomocowe wprowadzone przez tamtejszy rząd. Z badania przeprowadzonego przez Uniwersytet w Mannheim i Centrum Europejskich Badań Gospodarczych (ZEW) wynika, że wsparcie od państwa ocaliło ok. 44 proc. zakładów. Największą popularnością wśród pracodawców w Niemczech cieszy się odkładanie terminu spłaty podatków oraz zestawy pomocy natychmiastowej.

<