Niemcy krytykują Polskę za politykę migracyjną. W tym czasie u nich muzułmanie domagają się szariatu
Chociaż Niemcy liczyły na głęboką zmianę w relacjach z Polską po przejęciu władzy przez Donalda Tuska, zamiast wspólnego frontu coraz częściej pojawia się wzajemna krytyka. Niemcy zarzucają polskiemu premierowi, że jego surowa polityka migracyjna wywołuje ”zamieszanie”, natomiast Tusk podkreśla konieczność uszczelnienia Europy i zwiększenia jej bezpieczeństwa. W tym samym czasie w Niemczech odbyła się demonstracja muzułmanów, którzy domagają się… wprowadzenia w tym kraju surowego islamskiego prawa szariatu.
”Nielegalna migracja zostanie zredukowana do minimum”
W obliczu rosnącej presji migracyjnej na granice Unii Europejskiej, w tym Polski, Donald Tusk zapowiedział powstanie nowej strategii migracyjnej. Jak tłumaczył premier podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej, w ostatnich latach do Polski dostały się setki tysięcy migrantów, których nikt nie weryfikował, ani nie sprawdzał.
PiS przez osiem lat zbudował system po części korupcyjny, który pozwalał na napływ niekontrolowany setek tysięcy migrantów. Czy to była granica białoruska, czy system wizowy. To wszystko doprowadziło do tego, że PiS ściągnął tu setki tysięcy, których państwo wcale być może nie chciało, aby trafili do Polski – mówił premier.
Tymczasem jednym z głównych zadań rządu w nadchodzącym czasie ma być odzyskanie ”stuprocentowej kontroli nad tym, kto do Polski wjeżdża i wyjeżdża”. Premier zapowiedział w związku z tym, że ”nielegalna migracja zostanie zredukowana do minimum”. By było to możliwe, Polska ma zawiesić prawo do azylu.
Czasowe zawieszenie wniosków azylowych wprowadzono w maju w Finlandii. Jest odpowiedzią na wojnę hybrydową wypowiedzianą całej Unii (w tym przede wszystkim Polsce) przez reżimy w Moskwie i Mińsku polegającej na organizowaniu masowych przerzutów ludzi przez nasze granice. Prawo do azylu jest w tej wojnie instrumentalnie wykorzystywane i nie ma nic wspólnego z prawami człowieka. Kontrola granic i bezpieczeństwo terytorialne Polski jest i będzie naszym priorytetem. Nasze decyzje i działania będą temu bezwzględnie podporządkowane – tłumaczy premier.
Reakcja Komisji Europejskiej na zapowiedzi Tuska
Deklaracje Donalda Tuska dotyczące uszczelnienia polskich granic w Unii Europejskiej wywowały kontrowersje. W poniedziałek 14 października przedstawiciel Komisji Europejskiej w rozmowie z ”Politico” podkreślił, że państwa Unii ”mają międzynarodowe i unijne zobowiązania, w tym obowiązek zapewnienia dostępu do procedury azylowej”.
Jak dodano, Unia Europejska ”musi dążyć do wypracowania europejskiego rozwiązania - takiego, które będzie odporne na hybrydowe ataki Putina i Łukaszenki, bez uszczerbku dla naszych wartości”. Tymczasem 2023 rok był rekordowy pod względem złożonych wniosków o azyl. Jednocześnie w ostatnich 15 latach Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej Frontex wykryła 1,4 mln przypadków nielegalnego przekraczania granic UE przez obywateli krajów afrykańskich.
fot. Rex Features/East News
Muzułmanie w Niemczech żądają prawa szariatu
Polityka Polski względem migrantów krytykowana jest również w Niemczech, gdzie po przejęciu władzy przez Donalda Tuska liczono na zwrot we wzajemnych relacjach i bardziej zbliżoną politykę europejską. Tymczasem nadzieje okazały się płonne, ponieważ Polska nie tylko nie zamierza zliberalizować swojej polityki migracyjnej, a wręcz zamierza ją uczynić jeszcze bardziej surową. Niemiecki dziennik ”Die Welt” napisał, że Niemcy dla Donalda Tuska są odstraszającym przykładem tego, jak nie należy postępować – zarówno jeśli chodzi o politykę migracyjną, energetyczną, jak i zbrojeniową.
Jak przytoczył Fakt, sieć redakcji regionalnych RND skrytykowała polskiego premiera za stawanie okoniem względem europejskich wartości. Jak napisano, ”w zeszłym roku wielu przyjaciół idei europejskiej odetchnęło z wielką ulgą, gdy Donald Tusk i jego sojusz partii konserwatywno-liberalnych zastąpił w polskim rządzie prawicowo-populistyczny PiS. Nareszcie proeuropejska partia na czele Polski!”. Jak jednak dodano, to właśnie ten sam Donald Tusk "wywołuje teraz zamieszanie, które może spowodować trwałe szkody dla UE".
Płynąca ze strony Niemiec krytyka polskiego stanowiska może konfundować zwłaszcza w kontekście tego, co dzieje się u naszych zachodnich sąsiadów. W niedzielę w Hamburgu odbyła się demonstracja, w której, jak podają świadkowie, wzięło udział ponad 2 tys. muzułmanów. Protestujący domagali się wprowadzenia w Niemczech skrajnie surowego islamskiego prawa – szariatu. To radykalna ideologia, która nie rozróżnia życia świeckiego i religijnego. Sprawy rozstrzygane są przed sądy religijne, obowiązują kary cielesne, w tym biczowanie. Za cudzołóstwo kobiety są kamienowane, homoseksualiści są mordowani, a złodziejom odcina się ręce. Za bluźnierstwo wobec boga i Koranu grozi powieszenie.