Nord Stream 2 nie będzie zarabiał, jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę. Jasne stanowisko Berlina
Przedstawiciele administracji prezydenta Joe Bidena przekazali kongresmenom, że nowe władze Niemiec zapewniły, iż zatrzymają gazociąg Nord Stream 2 w razie rosyjskiej inwazji na Ukrainę przekazało PAP źródło z kongresu.
– Administracja jasno powiedziała kongresmenom, że doszli do porozumienia z Niemcami. Jeśli Rosja zaatakuje, to będzie koniec Nord Stream 2 – taką informację przekazało źródło w Kongresie.
Rozmówca PAP zaznaczył, że był to jeden z czynników, który doprowadził do usunięcia z kompromisowego projektu budżetu obronnego (NDAA) nowych sankcji na gazociąg. Innym były wewnętrzne spory między politykami obu partii.
– Nie mogliśmy dojść do porozumienia, czy włączyć poprawkę Rischa czy Menendeza, więc ostatecznie zrezygnowano z obu – dodał.
Poprawki amerykańskich senatorów
Warto wiedzieć, że poprawka republikańskiego senatora Jima Rischa miała nałożyć dodatkowe sankcje na Nord Stream 2, natomiast poprawka demokraty Roberta Menendeza - nazwana "matką wszystkich sankcji" - zawierała szereg sankcji wobec NS2, rosyjskiego systemu finansowego i oligarchów, które miałyby być uruchomione w razie rosyjskiej agresji.
Według źródła PAP, te sankcje wciąż są możliwe do wprowadzenia przez administrację Bidena bez osobnej ustawy Kongresu. Rozmówca PAP dodał, że dodatkowe sankcje na Nord Stream 2 nie miały szans na powodzenie ze względu na intensywną presję Białego Domu.