Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Handel > Nowe informacje o królu drożyzny. Sprawdzono nie tylko ceny, pod lupą również jakość
Julia Bogucka
Julia Bogucka 07.03.2025 19:24

Nowe informacje o królu drożyzny. Sprawdzono nie tylko ceny, pod lupą również jakość

Lodówki w sklepie
Fot. Gustavo Fring/Pexels/CanvaPro

Niekwestionowany król drożyzny spędza sen z powiek wielu Polakom. Analizy gazetek promocyjnych nie mają końca, a wiele zamrażarek zawiera szuflady pełne tego produktu. Teraz dokonano analizy, która zdradziła najnowsze informacje na temat najnowszych tendencji na rynku. Nie chodzi tylko o cenę, wzięto pod uwagę również wiele innych istotnych cech.

Niekwestionowany król drożyzny

To nie pierwszy raz, kiedy ceny tego produktu spożywczego przyprawiają o zawrót głowy. Dwukrotny wzrost rok do roku odnotowano między innymi w 2017 roku, wówczas koszt za sztukę oscylował wokół pięciu złotych. W ostatnich miesiącach ponownie mieliśmy do czynienia z raptownymi wzrostami, a promocje stały się niemal jedynym momentem, kiedy produkt ten znikał w całości ze sklepowych półek.

Pod koniec roku 2024 masło osiągnęło swoje rekordowe ceny, co nie pozostało niezauważone przez klientów i stałych bywalców sklepów. To wtedy za kostkę trzeba było zapłacić od 10 do nawet 12 złotych, a średni wzrost wynosił ponad 30 proc. w skali roku. Powodów takiego stanu rzeczy było kilka.

sklep korytarz.jpg
Fot. Bill Oxford/Getty Images/CanvaPro

Zwracano uwagę przede wszystkim na większe koszty energii, pasz dla zwierząt oraz pracy w rolnictwie, do tego doszły również szybujące kwoty, które pochłaniał transport. Oprócz tego na terenie Unii Europejskiej zmniejszyła się podaż tłuszczów mlecznych. Wiele osób zaczęło polować na promocje na masło w gazetkach popularnych sieci sklepów, a następnie mrozić pozyskane kostki, co pozwala na ich dłuższe przechowywanie.

Teraz światło dzienne ujrzały najnowsze informacje dotyczące masła w Polsce. Co istotne, nie mowa tylko o jego cenie, ale również innych istotnych cechach.

Patryk Wołosz, Sebastian Kondracki
Polskie AI lepsze niż amerykańskie? Sebastian Kondracki dla BiznesInfo: „Jest darmowe”
Fatalne wieści dla kawoszy. Kryzys jest większy, niż się spodziewano, odczują go też Polacy Ważne informacje o sklepowych jajkach. Klienci mogą być wprowadzani w błąd

Reakcja rządu na wysokie ceny

Cena za kostkę masła potrafi wytrącić z równowagi wiele osób, dla których jest to składnik niezbędny podczas codziennego gotowania i przyrządzania posiłków. Przyjmując, że człowiek spożywa średnio łyżkę masła, a więc 7 gramów, to w przypadku rodziny 2+2 jedna kostka tego produktu starczałaby na około tydzień. Dlatego na miesięczne zapotrzebowanie w takiej sytuacji trzeba było wydać nawet 40 złotych, co potrafi nadwyrężyć domowy budżet.

masło.jpg
Fot. Dmitrii Ivanov/Getty Images/CanvaPro

Z tego też powodu ceny masła sprzedawanego w sklepach na terenie Polski są stale analizowane przez ekspertów. Jeszcze w grudniu 2024 roku, widząc rekordowe ceny masła, rząd postanowił zainterweniować, ogłaszając przetarg na sprzedaż dużych ilości masła.

Ogłoszony przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych przetarg dotyczy sprzedaży mrożonego masła w blokach 25 kg. W sumie Agencja chce sprzedać ok. 1000 ton tego produktu. Minimalna cena sprzedaży masła wynosi 28,38 zł/kg (bez VAT). Otwarcie ofert związanych z przetargiem nastąpi 19 grudnia 2024 roku - przekazano.

Branża mleczarska niemal natychmiast zareagowała na propozycję rządową, widząc w niej nikłą szansę na rzeczywiste wpłynięcie na obowiązujące ceny masła. Zdaniem ekspertów nie było to najlepsze rozwiązanie, co wynika między innymi z tego, że to zaledwie ułamek krajowego zapotrzebowania. Każdego miesiąca w Polsce produkuje się bowiem od 18 do 21 tys. ton tego produktu. Zakładano również, że masło z RARS zakupi ktoś, kto następnie wyeksportuje je tam, gdzie będzie to najbardziej opłacalne. Teraz pojawiły się najnowsze informacje na temat cen masła i innych jego istotnych cech.

Zobacz: Ikea pilnie wycofuje popularne produkty. Mogą być niebezpieczne dla zdrowia

Przeanalizowano nie tylko cenę

Masło dostępne w polskich sklepach zostało wzięte pod lupę Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej. Informacje początkowo mogą się wydawać optymistycznie, nie jest jednak tak kolorowo, jak można by się było spodziewać. Analizy wykazały, że od początku roku 2025 ceny masła konfekcjonowanego  zaczęły rzeczywiście systematycznie spadać. Mowa o nawet 15,5 proc. obniżce, co zaczęło być odczuwalne również dla klientów.

Drugą stroną medalu jest jednak fakt, że mimo że w perspektywie miesięcy kwota, którą trzeba wydać na kostkę masła, zaczyna spadać, to w skali roku wciąż mamy do czynienia ze wzrostem i to o aż 19,2 proc. Jeśli jednak mowa o produkcie sprzedawanym w blokach, to podwyżka wyniosła 21,3 proc.

Analizy skupiły się jednak nie tylko na cenie produktu, ale również innych jego istotnych cechach, takich jak między innymi jakość. Inspektorzy Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych sprawdzili, czy to, co jest sprzedawane w polskich sklepach, rzeczywiście zasługuje na to, aby nazywać to masłem. Wzięto pod uwagę te kostki, które były oferowane klientom w promocyjnej cenie. Jak się okazało, produkt przeszedł testy pomyślnie.

Przeprowadzone badania laboratoryjne potwierdziły deklarowaną jakość i zgodność z przepisami prawie 97 proc. skontrolowanych partii masła. Tylko w przypadku jednej partii stwierdzono zawyżoną zawartość wody - przekazał IJHARS.

Podczas analiz pojawił się jednak niemały problem, który należało dokładnie odnotować. Chodzi o poprawne oznaczenie kostek masła w sklepach wielkopowierzchniowych. Z pozytywnych informacji, aż 87,5 proc. skontrolowanych partii miało niezbędne na etykiecie informacje. Dostrzeżono jednak, że 4 partie nie miały informacji o zawartości tłuszczu w produkcie, miały nieprawidłowy zapis daty minimalnej trwałości, wykryto także nieprawidłową prezentację towaru na półce sklepowej.