Obostrzenia mają wrócić, są przecieki. Galerie do zamknięcia, hotele tylko dla dorosłych
Z tego artykułu dowiesz się:
Jakie obostrzenia mają wrócić w przyszłym tygodniu
Co planuje rząd na kolejne dni
Ile jest nowych zakażeń
Obostrzenia jak bumerang
Obostrzenia, które zostały zdjęte 12 lutego, mają zostać znów przywrócone, dowiedziała się nieoficjalnie Wirtualna Polska. Mowa o sektorach, które warunkowo dopuszczono do funkcjonowania na 14 dni.
Na posiedzeniu rządu rozważano ponowne zamknięcie stoków narciarskich ze względu na trudności z zachowaniem reżimu sanitarnego, ustalił portal.
Oprócz tego rząd ma rozważać ograniczenie obecności w hotelach osób poniżej 18. roku życia. Chodzi o to, by nie dopuścić, by rodziny z dziećmi uczącymi się w trybie zdalnym nie wykorzystywały tego czasu na “drugie ferie” i nie wyjeżdżały masowo na wczasy.
WP przypomina, że powyższe scenariusze są w fazie dyskusji. Decyzje zostaną ogłoszone z początkiem przyszłego tygodnia. Bardzo możliwe, że warunkowe zniesienie obostrzeń do 28 lutego skończy się właśnie tego dnia. Oznaczałoby to, że najbliższy tydzień będzie ostatnim tak "wolnym" w perspektywie ostatnich i najbliższych tygodni.
RMF FM podawało wcześniej, że możliwe jest także ponowne zamknięcie sklepów w galeriach handlowych i szkół, choć w programie “Tłit” WP, minister zdrowia Adam NIedzielski mówił, że nie spodziewa się ponownego zamknięcia szkół dla klas I-III.
Liczba zakażeń rośnie
Liczba zakażeń koronawirusem cały czas rośnie. Sytuacja jest coraz bardziej poważna, dlatego zaostrzenie obostrzeń jest jak najbardziej możliwe. Dziś na antenie Radia ZET minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał niezbyt optymistyczne dane.
- Dzisiejsze wyniki nadal pokazują duże przyrosty zakażeń koronawirusem. W sobotę mamy dokładnie 8500 nowych przypadków - przekazał. Według niego “to potwierdza fakt, że trzecia fala jest obecna w Polsce".
- Co prawda 8500 zakażeń to około 200 przypadków mniej niż wczoraj, ale trzeba to odnosić do ubiegłego tygodnia. W ubiegłą sobotę było o 2 tys. zakażeń mniej - tłumaczył szef resortu.
Regionalizacja obostrzeń wciąż możliwa
Minister zdrowia zdradził też, że w dalszym ciągu możliwa jest regionalizacja obostrzeń. Oznaczałoby to powrót do znanych już Polakom stref czerwonych i żółtych.
- Przy przywracaniu obostrzeń myślimy o regionalizacji, choć decyzja w tej sprawie jeszcze nie została podjęta - tłumaczył minister podkreślając, że np. Warmia i Mazury znacznie odstaje od innych jeśli chodzi o liczbę zakażeń i ich rozmieszczenie na mapie Polski.