Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Finanse > Od lipca ceny prądu i gazu ostro w górę. Wiadomo ile więcej zapłacą Polacy
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 06.05.2024 14:40

Od lipca ceny prądu i gazu ostro w górę. Wiadomo ile więcej zapłacą Polacy

licznik prądu pieniądze
Fot. Fot. Pixabay/Geralt, Iberion

Rząd odkrył karty ws. podwyżek cen energii. Projekt ustawy o bonie energetycznym pokazuje, o ile mają wzrosnąć rachunki w drugiej połowie 2024 r. Większość odbiorców zapłaci o ok. 29 proc. więcej za prąd w gospodarstwach domowych, a o 15 proc. więcej za paliwo gazowe. Zaproponowane rozwiązanie ma wygasnąć w połowie 2025 r.

Jest projekt ustawy o bonie energetycznym

Projekt ustawy o bonie energetycznym zakłada, że przedsiębiorstwa energetyczne zostaną zobligowane do złożenia wniosków o zmianę taryfy obrotu energią z wydłużonym okresem obowiązywania – do 31 grudnia 2025 r. – zamiast aktualnej taryfy na okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2024 r. Twórcy ustawy zakładają, że efektem tego będzie obniżenie taryfy z obecnego poziomu 739 zł/MWh do poziomu poniżej 600 zł/MKh.

Dodatkowo założono przedłużenie obowiązywania ceny maksymalnej za energię elektryczną w okresie lipiec-grudzień 2024 r., na poziomie 500 zł/MWh dla gospodarstw domowych (odejście od mechanizmu mrożenia cen i stawek opłat) oraz na poziomie 693 zł/MWh dla jednostek samorządu terytorialnego oraz podmiotów użyteczności publicznej, a także sektora MŚP – napisano w projekcie.

Lidl oszalał, zacznie się już w poniedziałek. Wyprzedają towar za grosze

Zapłacimy więcej za prąd i gaz

W związku z założeniami projektu, rachunki większości Polaków w gospodarstwach domowych wzrosną o ok. 29 proc. względem I połowy 2024 r. Bon energetyczny ma przy tym załagodzić większe opłaty u mniej zamożnych odbiorców. Twórcy ustawy podkreślili, że gdyby rozwiązania te nie zostały przyjęte, rachunki wzrosłyby o ok. 62 proc. względem I półrocza 2024 r.

Przewidziano także, że w przypadku wygaśnięcia dotychczasowej formy wsparcia dla odbiorców paliw gazowych w II połowie 2024 r., wysokość rachunku wzrosłaby średnio o ok. 45 proc. w porównaniu do I półrocza 2024 r. Nowe rozwiązanie ma zobowiązać określone przedsiębiorstwa energetyczne do wprowadzenia nowej taryfy i ustanowienia ceny maksymalnej, a także rezygnacji z utrzymania zamrożonych stawek dystrybucji paliw gazowych od dnia 1 lipca 2024 r. Wzrost rachunków ma wynieść ok. 15 proc. względem ceny płaconej w I półroczu tego roku.

ZOBACZ TAKŻE: ZUS rozsyła pilne listy do emerytów. W kopercie dwa ważne pisma

Taryfy ciepła w II półroczu 2024 roku

W ustawie założono, że neutralnym rozwiązaniem względem taryf dla ciepła będzie przyjęcie wspólnej wartości średniej ceny jego wytwarzania, wraz z rekompensatą w odniesieniu do wszystkich paliw i przy podziale na dwa okresy jej stosowania. W przypadku wygaśnięcie dotychczasowego rozwiązania podwyżka cen wyniosłaby nawet 300 zł/GJ, co w skali zużycia rocznego na poziomie 30 GJ oznaczałoby 9 tys. zł rachunku.

W proponowanej w projekcie zmianie zakłada się wydłużenie działania systemu do 30 czerwca 2025 r. przy jednoczesnym, akceptowalnym dla jego beneficjentów stopniowym wzroście cen za ciepło. Podwyższenie cen to konsekwencja spodziewanego podniesienia ceny jednoczłonowej wynikającej z maksymalnych cen i stawek – wytłumaczono w projekcie.

W związku z tym w okresie od lipca do końca grudnia 2024 r, wzrost rachunków wyniósłby 15 proc. w stosunku do aktualnego poziomu ceny maksymalnej, a od 1 stycznia do 30 czerwca 2025 r. – 30 proc. Jeśli wariant średniej ceny wytwarzania ciepła z rekompensatą wejdzie w życie, ujednolicenie dla wszystkich paliw będzie utrzymane na poziomie 119,39 zł/GJ w okresie 1 lipca-31 grudnia 2024 r., a w okresie od 1 stycznia do 30 czerwca 2025 r. – 134,97 zł.

Limit wydatków na zaproponowane rozwiązania wynosi 8,1953 mld zł.

Źródło: money.pl