Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Finanse > Ograniczenia w płatnościach gotówkowych. W 2024 roku będą nowe limity, wielu wciąż o nich nie słyszało
Maria Gil-Sobczyk
Maria Gil-Sobczyk 05.03.2023 18:36

Ograniczenia w płatnościach gotówkowych. W 2024 roku będą nowe limity, wielu wciąż o nich nie słyszało

pieniądze-portfel
Biznesinfo

Aktualnie przedsiębiorcy nie mogą w transakcjach gotówkowych dokonywanych między sobą przekraczać kwoty 15 tys. zł brutto. W przyszłym roku roku zostanie ona zmniejszona do 8 tys. zł. Pojawi się również limit w płaceniu gotówką przez konsumentów — w transakcjach z przedsiębiorcami wyniesie on 20 tys. zł. Z badań firmy Tavex wynika, że ponad 70 proc. Polaków nie słyszało o nadchodzących zmianach.

Nowe limity płatności gotówką

Obecnie w transakcjach gotówkowych B2B limit płatności wynosi 15 tys. zł brutto. Już za niespełna rok zostanie on zmniejszony do poziomu 8 tys. zł brutto. Ograniczenie pojawi się na też na linii konsument-przedsiębiorca, gdyż transakcja gotówkowa nie będzie mogła przekroczyć kwoty 20 tys. zł brutto. Dla konsumentów będzie to zupełna nowość.

W przypadku przekroczenia powyższych sum konieczne będzie dokonanie zapłaty z wykorzystaniem rachunku płatniczego. Konsekwencje ograniczeń w transakcjach gotówkowych odczuwają przede wszystkim przedsiębiorcy, którzy teraz, dokonując płatności gotówką na kwotę wyższą niż 15 tys. zł brutto (a od 2024 roku 8 tys. zł brutto), tracą możliwość jej zaliczenia do kosztów uzyskania przychodu.

Jak na razie nie ma żadnych informacji o tym, czy konsument, który przekroczy ustawowy limit, będzie ponosił z tego tytułu jakieś konsekwencje. Wiadomo, że sankcje poniesie przedsiębiorca, ponieważ to nam spocznie obowiązek podatkowy. Przychód z transakcji będzie należało zaliczyć jako transakcję bez zachowania trybu bezgotówkowego, wskutek czego kwota do opodatkowania ulegnie podwojeniu.

Wielu Polaków nie wie o nadchodzących zmianach

Z badań firmy Tavex wynika, że aż 73 proc. z nas nie słyszało o zmianach, jakie mają nas niebawem czekać. Jednak — co warte podkreślenia — po przypomnieniu respondentom o planowanych rewolucjach w przepisach, tylko 16 proc. popiera wprowadzenie nowych limitów — wyjaśnia Aleksander Pawlak, prezes firmy Tavex na łamach portalu Business Insider.

Dalej czytamy, iż zdaniem 83 proc. respondentów ewentualny całkowity zakaz płatności gotówkowych jest opcją niekorzystną zarówno dla gospodarki, jak i bezpieczeństwa konsumentów.

Mimo iż płatności bezgotówkowe cieszą się w Polsce dużym zainteresowaniem, 80 proc. ankietowanych ma przy sobie gotówkę. 

Sposób na walkę z szarą strefą?

Zdaniem rządu limity w płatnościach gotówkowych mają na celu walkę z szarą strefą i przeciwdziałanie tzw. praniu brudnych pieniędzy. Mają też być formą promocji transakcji bezgotówkowych.