Ostatnia zmiana czasu jeszcze w tym roku? Spore zmiany coraz bliżej
Sprawa zmiany czasu od kilku lat budzi ożywione dyskusje. Okazuje się, że chęci zmiany obecnej sytuacji nie kończą się na rozmowach - projekt ustawy znoszącej zmianę czasu między zimowym oraz letnim ma wrócić do Sejmu.
Zmiana czasu z zimowego na letni
W każdym roku kalendarzowym zmiana czasu dokonuje się dwukrotnie . Pierwszy raz zegarki przesuwane są do przodu pod koniec marca, na samym początku wiosny. Drugi moment ma miejsce na jesieni, w ostatnich dniach października, gdy zegarki cofane są o godzinę do tyłu.
Dyskusje dotyczące słuszności zmiany czasu sięgają kilku lat wstecz. Jak podaje serwis fakt.pl, zdecydowanymi przeciwnikami obecnej sytuacji są posłowie z PSL . Za poprzedniej kadencji Sejmu złożyli nawet w tej sprawie odpowiedni projekt ustawy.
Politycy PSL chcą zmian
W ówczesnym uzasadnieniu ustawy, ludowcy argumentowali, że zmiana czasu nie ma powodów ani w warstwie ekonomicznej, ani też w społecznej . Zostało to wprost określone mianem “anachronizmu”. Wówczas jednak projekt nie trafił pod obrady Sejmu.
Jesienne wybory zmieniły jednak układ sił w Sejmie oraz rząd . Posłowie PSL nie zamierzają odpuszczać - tuż po wyborach, jak wynika z cytowanej przez portal fakt.pl wypowiedzi Marka Sawickiego z PSL, problem zmiany czasu jest ważny m.in. dla pracujących.
Kiedy koniec ze zmianą czasu?
Na razie jednak brak konkretnych informacji o tym , czy zmiana czasu faktycznie zostanie zniesiona - jednym z możliwych terminów pozostaje koniec kadencji parlamentu. Pewne dyskusje były również prowadzone przed pandemią w Brukseli, jednak bez efektów. Obecna sytuacja pozostaje bez zmian - nadal będziemy przesuwać wskazówki zegarów dwa razy w roku.
źródło: fakt.pl