Paczkomat jak "kalendarz adwentowy", nagranie z kradzieży obiegło sieć. InPost komentuje incydent
Do mediów społecznościowych trafił film, na którym widać zniszczony automat InPostu. Widok okradzionego Paczkomatu przypomina komentującym “kalendarz adwentowy”. Do sprawy zdewastowania obiektu odniósł się rzecznik firmy.
InPost ma problem z okradzionym urządzeniem
“Automatów Paczkomat jest niemal tyle samo, ile wszystkich bankomatów w naszym kraju i czterokrotnie więcej niż wszystkich stacji benzynowych”, pisał o urządzeniach InPostu w kwietniu bieżącego roku Business Insider. Ale nie tylko u nas stawiane są Paczkomaty. InPost wyszedł bowiem poza granice naszego kraju i jak podkreśla w komunikacie z czerwca br., usługi są dziś dostępne także dla klientów we Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Portugalii i krajach Beneluxu.
To właśnie w pierwszym z wymienionych miejsc doszło niedawno do dość sensacyjnej kradzieży - wzbudziła ona bowiem ogromne zainteresowanie internautów, a nagranie ze zdewastowanym przez złodziei Paczkomatem, który określono jako “kalendarz adwentowy” obiega sieć. Reagują zarówno polscy, jak i zagraniczni klienci oraz postronni internauci. InPost komentuje incydent.
Nagranie zdewastowanego Paczkomatu
We Francji InPost ma już ponad 3 tys. automatów paczkowych. Na filmie widać jeden z nich - Business Insider podaje, że to urządzenie należące do Mondial Relay, firmy zależnej niegdyś od polskiego, a obecnie luksemburskiego InPostu. Paczkomat jest zniszczony - złodzieje powyważali drzwiczki i rozkradli paczki. Widok tak wyglądającego urządzenia nasuwa internautom skojarzenia z “kalendarzem adwentowym”, pojawiły się też komentarze, że “InPost podbił Francję”. Filmik prezentujący okradziony Paczkomat można obejrzeć poniżej.
Rzecznik komentuje sprawę
Paczkomat widoczny na nagraniu ma być według Business Insider pierwszym tak potraktowanym urządzeniem we Francji. Według źródła obecnie maszyna jest w naprawie i wkrótce wróci na swoje miejsce. Natomiast Handelextra.pl uzyskał na temat zaistniałej we Francji sytuacji komentarz rzecznika prasowego InPostu. Wojciech Kądziołka wskazał, że każdy Paczkomat jest pod monitoringiem, a to pozwala na szybką reakcję w przypadku próby kradzieży oraz wezwanie służby i ustalenie sprawcy.
- Na wszystkich rynkach, na których obecne są maszyny Paczkomat zdarzają się akty wandalizmu i kraj, w którym stoi automat nie ma tu większego znaczenia - powiedział rzecznik.