Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Finanse > Paragon grozy w gabinecie lekarskim, cena zwala z nóg. Poszedł do dentysty z bólem zęba, zapłacił krocie
Julia Bogucka
Julia Bogucka 02.02.2025 22:42

Paragon grozy w gabinecie lekarskim, cena zwala z nóg. Poszedł do dentysty z bólem zęba, zapłacił krocie

Gabinet stomatologiczny
Fot. Nadezhda Moryak/Pexels/CanvaPro

Nie tylko w nadmorskich czy górskich restauracjach mamy do czynienia z paragonami grozy. Cenami straszą również gabinety lekarskie. Kolejki do publicznych placówek są coraz dłuższe, co zmusza Polaków do wizyt u prywatnych specjalistów. Jeden z dziennikarzy pokazał, ile zapłacił u stomatologa.

Rosnące ceny szokują Polaków

Galopujące ceny znacząco wpływają na dobrostan Polaków. Duże wzrosty dotyczą wielu sektorów, między innymi nieruchomości, żywności oraz usług turystycznych. Więcej zapłacimy również za wizytę u fryzjera czy kosmetyczki, a także abonamenty. Jak się okazuje, nie tylko podczas wyjazdu w góry czy nad morze doświadczymy widoku paragonów grozy. Już nie wyłącznie posiłki w restauracji straszą cenami, ale także wizyty u lekarza.

Według danych GUS z października 2024 roku średnio wizyta prywatna u specjalisty kosztowała 215 złotych. To stanowi wzrost o 20 złotych rok do roku. Ta cena jednak nie oddaje skali różnorodności w zależności od danej specjalności oraz miejsca przyjęć lekarza. Coraz częściej Polacy są niemal zmuszeni do skorzystania z usług prywatnych, zamiast tych gwarantowanych przez NFZ. Kolejki są bowiem niezwykle długie.

Szablony Lelum 1280x720 (48).jpg
Fot. galitskaya/CanvaPro
Zerowy PIT nie dla każdego. Takie warunki trzeba spełnić To przez ten sprzęt dużo płacisz za prąd. Eksperci przedstawili analizę

Kolejki do lekarza zmuszają do usług prywatnych

O tym, że na wizytę u lekarza w ramach NFZ czeka się długo, wiemy od wielu lat. W 2024 roku pobiliśmy jednak niechlubny rekord, do którego nikt nie chciałby się w rzeczywistości przyznawać. 

Jak wskazał raport przygotowany przez Fundację Watch Health Care, w październiku i w listopadzie 2024 roku średni czas oczekiwania na gwarantowane świadczenie zdrowotne wynosił 4,2 miesiąca. Wskaźnik obejmuje porady, badania, zabiegi, a także operacje. Z raportu wynika, że to wynik najgorszy od dwunastu lat. Jeszcze dłużej, bo 4,3 miesiąca Polacy musieli czekać na wizytę u lekarza specjalisty. Rok 2024 to dłuższe kolejki do 18 z 40 specjalistów, krócej czekaliśmy na 13 z nich. 

Szablony Lelum 1280x720 (49).jpg
Fot. Monkey Business Images/CanvaPro

Rekordzistami byli angiolodzy, do których kolejka wynosiła 13,9 miesiąca, na bieżąco odwiedzaliśmy zaś pediatrów. Taki stan rzeczy sprawia, że coraz częściej decydujemy się na wizyty prywatne, które pochłaniają dużą część budżetu. Jeden z dziennikarzy pokazał, ile musiał zapłacić u dentysty.

Zobacz: Rodzice mogą pobierać zapomogę. Przy zarobkach powyżej tej kwoty dopłata nie przysługuje

Tyle dziennikarz zapłacił u dentysty

Przemysław Langier na co dzień zajmuje się piłką nożną. Tym razem postanowił się jednak podzielić swoją historią z gabinetu stomatologicznego, która w wielu osobach wzbudziła niemałe emocje. Do publikacji został załączony paragon grozy.

Usługi dentystyczne to wyjątkowo ekskluzywna sprawa, moi drodzy. Przynajmniej ząb nie boli - napisał.

Klinika stomatologiczna policzyła sobie za usługę zawrotną sumę. Chodzi o 1720 złotych w ramach tylko jednej wizyty. Jak wskazał dziennikarz w komentarzu, jest to cena za przeprowadzone leczenie kanałowe i były to drugie odwiedziny w gabinecie z tego powodu. Pierwsza z nich wyniosła dodatkowe 380 złotych.

Wiele wskazuje na to, że usługi stomatologiczne jeszcze wzrosną. Eksperci prognozują, że w 2025 roku ceny mogą być o nawet 10% większe, niż w poprzednim. Te dane dotyczą przede wszystkim średnich i dużych miast, a powodem mają być wysokie koszty utrzymania. Droższe mogą się okazać również produkty do higieny jamy ustnej.