Phishing rośnie w siłę. Co 4. Polak mógł mieć styczność z oszustami
Phishing w dobie pandemii przybrał na sile. Co czwarty Polak przyznaje, że w ciągu ostatniego roku rozmawiał przez telefon z osobą, która próbowała wyłudzić dane do bankowości elektronicznej lub PESEL. Skutki takiego ataku mogą być wyjątkowo dotkliwe.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Na czym polega phishing
-
Ile osób miało styczność z telefonicznymi oszustami
-
Jakie mogą być konsekwencje ataku
Phishing coraz bardziej popularny. Polacy na celowniku telefonicznych oszustów
Phishing to metoda, którą nagminnie wykorzystują oszuści. Ta sprytna strategia polega na podszywaniu się pod osoby lub instytucje w celu wyłudzenia poufnych danych.
Pandemia, w trakcie której wiele czynności wykonuje się przy pomocy telefonów czy komputerów, sprawiła, że phishing tylko zyskał na popularności. Skalę tego niepokojącego zjawiska ujawnia badanie, które przeprowadził Krajowy Rejestr Długów (KRS) wraz z serwisem chronPESEL.pl pod patronatem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).
Ankieta wskazuje, że 24 proc. osób natknęło się na phishing. Respondenci przyznali, że w trakcie rozmowy przez telefon najczęściej pojawiały się próby wyłudzenia danych do bankowości elektronicznej. Ofiarami tego typu ataków byli przede wszystkim mieszkańcy średnich (20-100 tys. osób) i małych miast (do 20 tys.).
Która metoda cieszy się największą popularnością? Ponad połowa osób, która padła ofiarą phishingu zdradziła, że rozmówcy podawali się za pracowników banku. Niemal co piąty ankietowany odebrał telefon od fałszywego pracownika firmy energetycznej, gazowniczej lub dostarczającej internet.
Phishing dotknął także osoby zupełnie niepowiązane z instytucjami. 16 proc. ankietowanych otrzymało telefon w sprawie wygranej w konkursie, a 13 proc. rozmawiało z konsultantami, którzy proponowali bezpłatne badania medyczne.
Phishing może być niebezpieczny. Wystarczy chwila, aby stracić pieniądze
Czy phishing to metoda skuteczna? Mimo coraz większego zasięgu oszustów część osób zna podstawowe zasady bezpieczeństwa. Jednak co piąty ankietowany zdradził, że mógł przekazać dane do logowania do bankowości elektronicznej osobom trzecim. Zdecydowaną deklarację w tej sprawie złożyło 11 proc. badanych, reszta uczestników ankiety nie ma pewności.
Co ciekawe, najrzadziej dane przekazują osoby z najstarszych grup wiekowych. Zdecydowanie najczęściej zdarza się to osobom w wieku od 18 do 24 r.ż.
Phishing to wyjątkowo niebezpieczna metoda. Przekazywanie danych osobom trzecim sprawia, że tracimy nad nimi kontrolę. Ekspert serwisu chronPESEL.pl Bartłomiej Drozd tłumaczy, że oszuści przy użyciu poufnych informacji mogą np. podrobić dowód osobisty.
Poza tym phishing może mieć także skutki finansowe. Portal bankier.pl podaje, że przestępcy mogą wykraść środki zgromadzone na koncie, wziąć pożyczkę, podpisać umowę leasingową lub dokonać zakupów na raty. Skutki takiego działania mogą być nieodwracalne. Dlatego też każdy, kto przekazał dane podejrzanemu rozmówcy powinien bezzwłocznie zgłosić tę sprawę do banku i na policję.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl