Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Biznes > Pielęgniarki chcą rewolucji. Posunęły się o krok za daleko. Lekarze: "Doceniamy, ale..."
Michał Górecki
Michał Górecki 20.02.2025 17:07

Pielęgniarki chcą rewolucji. Posunęły się o krok za daleko. Lekarze: "Doceniamy, ale..."

Lekarze przeciwko pielęgniarkom
Fot. Vladimir Fedotov on Unsplash

Pielęgniarki domagają się wprowadzenia w Polsce powszechnej praktyki APN (eng. Advanced PracticeNurse), tym samym wnioskując o nowe przywileje i prawo. Lekarze zrzeszeni w Naczelnej Izbie Lekarskiej, na czele z Prezydium, wyrażają stanowczy sprzeciw.

Pielęgniarki chcą przepisania prawa na nowo

Stanowisko środowisk pielęgniarskich, w tym Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, w zakresie APN właściwie nie uległo zmianie od wielu lat. Krótko po pandemicznym szczycie, w 2022 r., Stowarzyszenie Pielęgniarki Cyfrowe podniosło, że zaadaptowanie rozwiązań APN w Polsce może być odpowiedzią na problemy oczywistej struktury demograficznej i przyspieszonej realizacji zaległych świadczeń i procedur, wstrzymanych wówczas przez COVID-19. 

Nie udało się, ponownie, także i wtedy. Z końcem roku minionego, kiedy nową ministrą zdrowia została Izabela Leszczyna, NRPiP wysłało do jej resortu list, sygnowany podpisem m.in. Ogólnopolskiego Związku Zawodowego. Pielęgniarki postulowały 5. dużych zmian. Niedługo później na list zamiast ministerstwa odpowiedzieli lekarze.

Zobacz też: "Anioł stróż" Grzegorza Brauna atakuje lekarzy. Królowa polskiej szurii w Sejmie “denazyfikuje NFZ”

Nowe dokumenty na deregulację Brzoski. Sprawdzamy z ekspertem: jeden paradoks, trzy dramaty

APN. O co chodzi pielęgniarkom?

APN to akronim od Advanced PracticeNurse, czyli zaawansowanej opieki pielęgniarskiej, ew. pielęgniarstwo zaawansowanej praktyki. Według definicji ICN, Międzynarodowej Rady Pielęgniarek, pielęgniarka APN to pracownica/k "ochrony zdrowia, która nabyła fachową, gruntowną, poszerzoną wiedzę — zalecaną na poziomie magisterskim — zespół umiejętności podejmowania decyzji i kliniczne kompetencje […]".

W krajach OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju), które implementowały pielęgniarską doktrynę APN, przyjmuje się w gruncie rzeczy dwa modele ich funkcjonowania: 

  • w pierwszym pielęgniarka stanowi substytut lekarza i wykonuje część jego zadań. Wówczas rozszerza się dostęp do opieki zdrowotnej, bo część praktyk lekarskich świadczą pielęgniarki,
     
  • w drugim – pielęgniarki APN zyskują poszerzony zakres kompetencji w segmentach zarządzania przypadkiem, monitorowania e-Zdrowia, doradztwa/poradnictwa zdrowotnego (dot. zwykle stylu życia/wzmacniania zdrowia/profilaktyki). 

Pierwsze wymienione rozwiązanie jest nieco dalej idące. I takiego rozwiązania domagają się polskie pielęgniarki. 

5 postulatów do Ministerstwa Zdrowia

W piśmie do resortu zdrowia z 9 grudnia 2024 r. zawnioskowały o powołanie specjalnego zespołu w Parlamencie do opracowania kompetencji lekarskich, które pielęgniarki APN mogłyby wchłonąć (te kompetencje różnią się w poszczególnych krajach), zlecenie Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) wykonania ekspertyzy w zakresie opłacalności i bezpieczeństwa praktyki APN w polskich warunkach, przesunięcia na te cele pieniędzy z KPO, zaplanowania wydarzeń traktujących o APN w ramach polskiej prezydencji w KE (wymienia się wydarzenia na 26 kwietnia w Gdańsku) i uruchomienia prac nad konkretnymi zmianami legislacyjnymi w tym zakresie (nowa uchwała/ustawa). 

Co więcej, pielęgniarki przypominają też o już istniejących założeniach programowych APN w ramach kilku segmentów opieki zdrowotnej:

  • praktyka APN w opiece nad ranami i stomią,
  • praktyka APN w opiece długoterminowej,
  • praktyka APN w opiece paliatywno-hospicyjnej,
  • praktyka APN w POZ,
  • praktyka APN w pielęgniarstwie diabetologicznym,
  • praktyka APN w pielęgniarstwie anestezjologicznym.

Opracował je szereg środowisk i towarzystw pielęgniarskich na przestrzeni minionego roku.

W Polsce mamy drastycznie mało pielęgniarek i nie możemy tkwić w rozwiązaniach kompetencyjnych sprzed kilku dekad, które ograniczają wykorzystanie efektów kształcenia pielęgniarek prowadzonego w ramach budżetu państwa - czytamy w dokumencie.

Niedługo później, 7 lutego, na propozycje pielęgniarek odpowiedzieli lekarze.

"Doceniamy, ale...". Lekarze przeciwko pielęgniarkom

7 lutego Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej odniosło się do pisma pielęgniarek. W dokumencie podpisanym przez wiceprezesa Klaudiusza Komora czytamy, że — choć lekarze co do zasady wyrażają głęboki szacunek do pielęgniarskiej profesji i popierają środowisko zawodowe we wszelkich działaniach, które miałyby przynieść większy prestiż zawodu — nie zgadzają się na ich propozycje w zakresie APN, a zwłaszcza — w sektorze anestezjologicznym.

Nasze poważne zastrzeżenia budzi […] proponowany zakres zwiększenia uprawnień pielęgniarek, w szczególności nadanie im uprawnień do kwalifikowania pacjentów do znieczulenia przy planowych zabiegach, wykonywanie przez pielęgniarki znieczulenia do zabiegu u pacjentów od 18 roku życia […] i samodzielnego zlecania badań diagnostycznych w okresie okołooperacyjnym. 

Lekarze odwołują się w tym miejscu do “wysokich standardów” w polskim sektorze anestezjologicznym, które wynikają z rozporządzenia MZ*. “Standardy te zapewniają pacjentom należytą opiekę i jakość udzielanych świadczeń. Polscy anestezjolodzy mogą się szczycić rygorystycznym i nowoczesnym szkoleniem, nastawionym na jakość” – piszą.

 

  • *rozp. z 27 lutego 1998 r. w sprawie standardów postępowania oraz procedur medycznych przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu anestezjologii i intensywnej terapii