Recesja w Polsce nie taka straszna. PKB nie poleciało na łeb na szyję
Z tego artykułu dowiesz się:
Jakie są najnowsze wyliczenia w sprawie PKB Polski
Jak ten wskaźnik kształtował się w minionych kwartałach
Co na temat przezwyciężenia recesji uważają eksperci i Unia Europejska
PKB znów na minusie
PKB, czyli produkt krajowy brutto, to podstawowy miernik wielkości gospodarki. Ruchy tego wskaźnika symbolizują miarę wzrostu gospodarczego. Z najnowszej analizy GUS wynika, że ubiegły kwartał nie należał do najbardziej udanych, choć spadek PKB nie był aż tak duży.
Forsal donosi, że w IV kwartale 2020 r. PKB Polski obniżył się o 2,8 proc. rok do roku. W porównaniu do III kwartału zaobserwowano spadek o 0,7 proc. Wyliczenia dotyczą PKB w ujęciu realnym, czyli z uwzględnieniem inflacji.
Ekonomiści z GUS szacują, że spadła także dynamika PKB - o 1 proc. kwartał do kwartału oraz o 3 proc. rok do roku. Portal bankier.pl podaje, że opublikowane dane są bardziej optymistyczne niż większość prognoz, jednak nie są zbyt zaskakujące. Tym bardziej, że ze spadkiem PKB Polska wpisuje się w globalne, pandemiczne trendy.
Dlaczego PKB Polski ponownie spadło? Zdaniem analityków Pekao wpływ na ten niekorzystny zwrot miało przede wszystkim pogorszenie sytuacji epidemicznej, a co za tym idzie - przywrócenie obostrzeń od 28 grudnia 2020 r. W ratowaniu kwartalnych statystyk nie pomogło nawet przedświąteczne otwarcie galerii handlowych.
Wyliczenia udostępnione przez GUS to tzw. szybki szacunek. Oznacza to, że mają charakter wstępny i zostaną poddane kolejnej analizie. Na oficjalny regularny szacunek PKB trzeba poczekać do 26 lutego 2021 r. Wtedy to GUS opublikuje szczegółowe dane dotyczące składowych tego miernika, czyli zmian konsumpcji, inwestycji, zapasów, importu oraz eksportu.
Wzrost gospodarczy? Tylko w perspektywie długoterminowej
Z prognoz analityków wynika, że PKB może pozostać pod kreską również w I kwartale 2021 r. Powodem utrzymania wskaźnika na minusie ma być w ich ocenie częściowe zamknięcie gospodarki w związku z pandemią.
Zmniejszenie poziomu aktywności gospodarczej, a co za tym idzie spadek PKB przez dwa kolejne kwartały oznacza, że będziemy mieć do czynienia z recesją. Identyczny scenariusz spełnił się już w pierwszym półroczu 2020 r., gdy obniżenie PKB zaobserwowano zarówno w pierwszym, jak i w drugim kwartale. Była to pierwsza recesja w Polsce od 30 lat.
Najbardziej niekorzystny okazał się okres kwiecień-czerwiec 2020 r. naznaczony pierwszym ogólnokrajowym lockdownem. Wtedy to PKB Polski zarejestrował rekordowy spadek rzędu aż 9 proc. kwartał do kwartału.
W minionym roku Polska uchroniła się przed spadkiem tylko w trzecim kwartale. Zgodnie z oficjalnymi statystykami między lipcem a wrześniem odnotowano wzrost gospodarczy o 7,7 proc. kwartał do kwartału i 7,9 proc. rok do roku.
Jakie są perspektywy długoterminowe? Polska ma szanse na poprawę kondycji gospodarczej w tempie nieco szybszym niż cała Unia Europejska. Rzeczpospolita podaje, że krajowa gospodarka powinna powrócić do poziomu sprzed pandemii przed końcem bieżącego roku.
Z prognoz Komisji Europejskiej wynika, że gospodarka UE wzrośnie o 3,7 proc. w 2021 roku i 3,9 proc. w 2022 r. Natomiast PKB Polski ma wynieść 3,1 proc. w 2021 r. i 5,1 proc. w 2022 roku.
Dużo bardziej optymistyczną wizję snują ekonomiści Pekao. „W 2021 r. cały czas prognozujemy dynamiczne odbicie (4,5%)”, czytamy w najnowszym wpisie ekspertów na Twitterze.