PO szykuje "czarnego konia" przeciwko Dudzie. Liczą na głosy PSL i SLD
PO wybiera swojego kandydata na prezydenta
PO szykuje się nie tylko do nadchodzących wyborów parlamentarnych, ale również do wyborów prezydenckich w 2020 roku. O ile niemal pewnym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta zdaje się być Andrzej Duda, o tyle wciąż nie wiadomo, kto będzie reprezentował opozycję. Jeszcze do niedawna spekulowano o kandydaturze powracającego z Brukseli Donalda Tuska, jednak ten, jak mówi się w kuluarach, stracił wiarę w wygraną opozycji.
“Czarnego konia” nie ma nawet w sondażu poparcia
Według przywoływanego przez tygodnik "Wprost" badania przeprowadzonego na panelu Ariadna, liderem poparcia jest prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który uzyskał 16,2% głosów badanych. Daleko dalej jest prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz (6,1%), następny jest Bartosz Arłukowicz (5,8%) oraz prezydentka Łodzi Hanna Zdanowska (5,4%).
Jak pisze Wprost, Platforma jednak zastanawia się nad wystawieniem kogoś, kto nie pojawił się w sondażu. Ponoć opozycja ma zamiar do walki o fotel prezydenta RP wystawić Adama Bodnara.
Adam Bodnar tajną bronią opozycji?
Koncepcja wybrania Bodnara na kandydata do wyborów prezydenckich pojawiła się w Platformie jakiś czas temu - czytamy we “Wprost”. Adam Bodnar, wiceprezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i rzecznik praw obywatelskich, miałby w przeciwieństwie do innych kandydatów, nie być tylko kandydatem partyjnym, a całej opozycji. Adam Bodnar mógłby zapewne liczyć nie tylko na poparcie Platformy Obywatelskiej, ale również PSL i SLD.