Nie tylko za cukier. Z kontrowersyjnym podatkiem wchodzi także kolejny
Podatek od cukru, małpek i...reklam suplementów diety
Podatek od cukru ma wpłynąć na nawyki żywieniowe Polaków i doprowadzić do ograniczenia spożycia słodzonych napojów. Oprócz tego opodatkowane zostaną “małpki”, których spożycie w Polsce jest coraz większe. Jak się okazuje, resort zdrowia planuje jeszcze wprowadzić podatek od reklam suplementów diety. Nowe opłaty mają zacząć obowiązywać od kwietnia 2020 roku, a większość środków uzyskanych z nowych danin ma trafić do Narodowego Funduszu Zdrowia.
Producenci suplementów nie oszczędzają na reklamach
Skąd pomysł, żeby wprowadzić podatek od suplementów diety? W rozmowie z Business Insider Polska wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński powiedział, że spożycie takich produktów w Polsce jest bardzo duże, a ogromny wpływ na popularność suplementów mają reklamy. I faktycznie coś w tym jest - wystarczy spędzić parę minut przed telewizorem, by zalała nas seria reklam cudownych preparatów.
Opłata ma wynosić 10 proc. podstawy opodatkowania podatkiem od towarów i usług dla mediów reklamujących suplementy diety. W efekcie spożycie tych produktów powinno spaść.
- W przypadku suplementów - to są jedni z największych reklamodawców, jeśli chodzi o polski rynek medialny. Sama branża widziała, że coś już jest nie tak, bo weszły rozwiązania, które miały na celu samoregulację, ale w naszej ocenie to może nie wystarczyć, dlatego proponujemy taki mechanizm - powiedział cytowany przez BIP wiceminister.
Polacy kupują suplementy na potęgę
Intencje są dobre, ale czy nowy podatek od reklam faktycznie zniechęci producentów suplementów do promowania swoich produktów? Nie wydaje się - rynek jest coraz silniejszy, zwiększa swoje dochody, a poza tym Polacy po prostu kochają suplementy diety. Portal mgr.farm podaje, że po takie produkty sięga regularnie niemal 80 procent Polaków. Problemem jest też skala produkcji i ilość dopuszczanych do sprzedaży suplementów. Natomiast z raportu Uniwersytetu Medycznego w Łodzi na temat suplementów diety wynika, że tylko w 2017 roku wprowadzono do obrotu ponad 15 tys. nowych preparatów.