Podatek katastralny. Czy może zostać wprowadzony w Polsce? Eksperci są za
Podatek katastralny to popularne rozwiązanie w większości państw europejskich, przed którym wzbrania się polski rząd. Tymczasem eksperci wskazują, że wprowadzenie należności od wartości nieruchomości mogłoby położyć kres absurdom, kiedy to właściciel płaci więcej za garaż niż za mieszkanie. Odpowiednio skrojony podatek katastralny wcale nie musi uderzyć w osoby mniej zamożne, ale dotknie osoby posiadające wiele nieruchomości.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Czym jest podatek katastralny
-
Jaki system ściągania opłat od nieruchomości obowiązuje w Polsce
-
Co na temat nowego podatku uważają eksperci
Podatek katastralny również w Polsce? Dyskusja ożywa na nowo
Podatek katastralny polega na pobieraniu opłaty od wartości nieruchomości. Na ten dość sprawiedliwy system zdecydowała się większość państw europejskich, choć stawki różnią się diametralnie.
Najwięcej, bo aż 3 proc. wartości nieruchomości, płaci się na Litwie, Łotwie i w Estonii. Najmniej – w Irlandii. Za posiadłość wartą około 1 mln euro właściciele przekazują tam 0,18 proc. w skali roku. Uśredniona wartość należności na terenie UE to 1,95 rocznie.
Tymczasem w Polsce obowiązują dwa odrębne podatki powiązane z powierzchnią – podatek od nieruchomości mieszkalnej i nieruchomości gospodarczej (np. od garażu). Portal money.pl podaje, że aktualnie podatek od nieruchomości mieszkalnej nie może być wyższy niż 85 gr za mkw. Z kolei opłata od nieruchomości gospodarczej wynosi maksymalnie 24,84 zł. To prawie 25 razy więcej.
W tym roku właściciel nieruchomości o powierzchni 150 mkw. (z garażem 30 mkw. i na działce o wielkości 1 tys. mkw.) musi zapłacić podatek za garaż i dom nieprzekraczający kwoty 872,70 zł. Podatek katastralny wyznaczony na poziomie średniej unijnej stawki wiązałby się z koniecznością przekazania aż 14 625 zł. Jednak zdaniem ekspertów podatek katastralny jest konieczny.
Podatek katastralny wcale nie musi być dotkliwy
Eksperci, z którymi rozmawiała Interia, wskazują, że zamożni Polacy zazwyczaj czerpią dochody nie z pracy, a z kapitału. Tym bardziej, że obecny system jest wyjątkowo korzystny dla osób, które posiadają wiele nieruchomości.
- Inwestycje w nieruchomości stały się jedną z bardziej popularnych metod lokowania kapitału, a są one nisko opodatkowane, bo przykładowo od dochodów z najmu można zapłacić podatek ryczałtowy w wysokości 8,5 proc. - tłumaczył Jakub Sawulski, który kieruje zespołem makroekonomii w Polskim Instytucie Ekonomicznym.
Specjaliści stoją na stanowisku, że podatek katastralny idealnie wpisywałby się w strategię zwiększania obciążeń dla osób najbogatszych, na której bazuje Polski Ład. - Z punktu widzenia sprawiedliwości społecznej taki podatek jest uzasadniony - ocenił Sawulski.
Co zatem należy zrobić, aby podatek katastralny nie uderzył w osoby mniej zamożne? Ekspert wskazuje, że należność nie powinna obejmować obywateli, którzy od wielu lat mieszkają w centrum miast lub dużych domach. Dobrym rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie podatku katastralnego dopiero od drugiej nieruchomości albo wykluczenie z obowiązku podatkowego tej posiadłości, w której mniej zamożny Polak zamieszkuje.
Dlaczego rząd jeszcze nie zdecydował się na wprowadzenie takich zmian? Sawulski przyznał, że brak wiedzy na temat majątków Polaków jest ogromny, co sprawia, że podatek katastralny jest bardzo trudny do skalibrowania.
Podatek katastralny może przynieść także korzyści
Zwolennikiem podatku katastralnego jest także Adam Czerniak, ekonomista SGH i ekspert rynku nieruchomości. Jego zdaniem należność, nawet jeśli jej stawka nie będzie wysoka, może pełnić istotną rolę w kontekście postrzegania nieruchomości.
Obywatele bardzo często nie zdają sobie bowiem sprawy, ile tak naprawdę warta jest ich posiadłość. Wycena dokonana w ramach podatku katastralnego mogłaby sprawić, że nieruchomość stanie się ważnym elementem majątku, którym można zarządzać. Dzięki temu część osób może zdecydować się na sprzedaż, dzierżawę czy wynajem.
Istnieje jednak ryzyko, że podatek katastralny przełoży się na podwyżkę czynszów na rynku najmu. Jednak nawet i na to eksperci mają rozwiązanie. - Moja propozycja, która pozwoliłaby temu zapobiec, to możliwość odliczenia podatku katastralnego od podatku od dochodów z najmu - wskazywał Czerniak. Mimo tego Ministerstwo Finansów nie rozważa takich wariantów i jak na razie nie pracuje nad wdrożeniem nowej należności.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl