Podatek od samochodów spalinowych dotknie prawie wszystkich. Tanio nie będzie
Przyszły rok nie zapowiada się pozytywnie dla kierowców. Będą oni musieli płacić specjalny podatek. Danina ma być jednorazowa - ale tylko przez pewien okres.
Nowa opłata dla kierowców
Kierujący pojazdami w tym roku mogli się nieźle ucieszyć. W połowie roku zniesiono bowiem opłaty za korzystanie z autostrad dla samochodów osobowych i motocykli na odcinkach zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.
Teraz jednak wygląda na to, że radość chyli się ku końcowi . Na horyzoncie, według doniesień serwisu biznes.wprost.pl, pojawiła się nowa opłata. Co gorsza, ma ona wejść w życie już w przyszłym roku.
Zapłaci większość kierowców
Z informacji serwisu biznes.wprost.pl wynika, że podatek silnikowy ma wejść w życie z końcem 2024 roku . Będzie niestety obowiązkowa dla wszystkich kierowców aut posiadających silnik spalinowy - bez względu na to, czy pojazd będzie napędzany benzyną, czy olejem napędowym.
Początkowo, opłata ma być uiszczana tylko jeden raz. Jednakże, według doniesień portalu biznes.wprost.pl, po pewnym czasie ma to się zmienić - w docelowej formie, danina będzie uiszczana co roku. Powodem takiej formy jest konieczność spełnienia kamieni milowych, wymaganych do otrzymania pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy.
Kwota zależy od pojazdu
Wysokość podatku będzie zależała od danego samochodu . Przede wszystkim, według listy opublikowanej przez biznes.wprost.pl, nie będzie on obowiązywał m.in. pojazdów zabytkowych czy wojskowych.
Kwota minimalna podatku ma wynieść 500 zł. Wiadomo również, że suma do zapłaty ma się zwiększać wraz z wiekiem - z danych portalu biznes.wprost.pl wynika bowiem, że większy podatek zapłaci właściciel auta sprzed kilku dekad spełniającego stare normy emisji spalin, niż posiadacz samochodu sprzed roku.