Podrożeje nie tylko masło. Na Wielkanoc będzie drożej, duży skok cen przed świętami
Nieustannie drożejące ceny żywności spędzają Polakom sen z powiek. Szczególnie przed świętami, kiedy kupujemy znacznie więcej produktów spożywczych, dotkliwie odczuwamy skutki trudnej sytuacji na rynku. Robiąc zakupy wielkanocne, zmierzymy się z wyższymi cenami m.in. jajek i masła. Jak głęboko będziemy musieli sięgnąć do portfela?
Ceny żywności stale rosną
Jedno jest pewne — za wielkanocne zakupy znowu będziemy musieli zapłacić więcej. Jak podaje Rzeczpospolita, w kwietniu ceny wzrosły nie tylko względem 2024 roku, ale również w porównaniu do marca tego roku. W pierwszych 10 dniach kwietnia za typowo świąteczne produkty będziemy musieli zapłacić o 8,1 proc. więcej niż w poprzednim miesiącu.

Co więcej, czas zakupów na specjalne okazje, to duży sprawdzian dla konsumentów, którzy muszą zachować czujność wobec nieuczciwych praktyk, jakie niejednokrotnie stosują sprzedawcy w sklepach spożywczych. Oszczędzanie jest ważne, ale niestety nie jest najłatwiejsze. Ta umiejętność bardzo się przyda, bo znowu będzie drożej. Wielu Polaków już zadeklarowało, że będzie zaciskać pasa przed świętami.
Wielu Polaków decyduje się zaciskać pasa przed świętami
Badanie przeprowadzone przez UCE Research i Grupę Blix wskazuje, że rosnące ceny przekładają się na wybory konsumentów. Wynika z niego, że 41,9 proc. ankietowanych chce ograniczyć wydatki na zakupy spożywcze na Wielkanoc w tym roku. Co ciekawe, w ubiegłorocznym badaniu takie postanowienie miało więcej osób – 47,5 proc. pytanych. W tym roku widać więc powiew optymizmu. Obecnie tylko 36,2 proc. osób nie planuje oszczędności przed świętami, a rok temu takich osób było mniej - 31 proc.
Zmniejszenie odsetka osób, które planują ograniczyć wydatki na wielkanocne zakupy spożywcze, to sygnał, że konsumenci zaczynają delikatnie odbudowywać pewność finansową, choć wciąż zachowują ostrożność. Realna inflacja w żywności wyhamowała, a konsumenci to odczuli. Przez ostatnie dwa–trzy lata wielu z nas nauczyło się racjonalizować wydatki, planować zakupy i korzystać z promocji – czyli kupować mądrzej, niekoniecznie mniej - wyjaśnia Piotr Biela z Grupy Blix

Zmysł oszczędzania i zdrowego podejścia do zakupów spożywczych bardzo przyda się w nadchodzącym czasie. Szczególnie że przed nami podwyżka cen produktów, bez których nie wyobrażamy sobie stołu wielkanocnego. Co podrożeje najbardziej?
Duże podwyżki cen produktów, bez których nie wyobrażamy sobie świąt
Jak wynika z badania UCE Research i Grupy Blix najbardziej podrożało masło i jajka. Za masło trzeba zapłacić aż o 27 proc. więcej, natomiast za jajka o ponad 21 proc. więcej. O 13 proc. droższe są słodycze, a mięso i wędliny o prawie 6 proc.
Dane Indeksu Cen w Sklepach Detalicznych wykazują, że porównaniu do ubiegłego roku w marcu ceny wzrosły o 6,7 proc., ale od początku kwietnia już o 6,8 proc. Produkty tłuszczowe rok do roku podrożały o 16,6 proc. , owoce o 13,6 proc., napoje alkoholowe o 12,9 proc. , słodycze i desery o 11,3 proc ., nabiał o 10,9 proc ., a warzywa o 8,6 proc.
Tego typu wyników można było się spodziewać od co najmniej dwóch–trzech miesięcy. Wiele symptomów na rynku wskazywało na to, że ceny w sklepach nadal będą rosły i drożyzna przed świętami na pewno nie wyhamuje. I taki scenariusz właśnie obecnie widzimy. Natomiast wielu ekspertów zapowiadało, że przed świętami wzrosty będą aż dwucyfrowe i o wiele się nie pomylili. Ogólnie jest lekko poniżej tej prognozy, ale niektóre kategorie czy produkty zaliczyły naprawdę mocno dwucyfrowe wzrosty – ocenił dr Krzysztof Łuczak, główny ekonomista Grupy Blix.
Analitycy podkreślają, że zakupy na święta wielkanocne będą mimo wszystko skromniejsze, niż te, które robimy na Boże Narodzenie. Niższe o 15 proc. są nasze wydatki, chociaż w 2024 roku majonez był dodawany do listy zakupów przed Wielkanocą, o 3 proc. częściej, niż obecnie.
Więcej o cenach majonezu na Wielkanoc 2025 przeczytasz tutaj.