Podwójna kwota wolna od podatku. Nie wszyscy zyskają na propozycji Tuska

Propozycja KO i Tuska

Koalicja Obywatelska oraz Donald Tusk zaproponowali w swojej kampanii wyborczej, że w razie wygranych wyborów podniesiona zostanie kwota wolna od podatku . Dokładnie chodzi o aż dwukrotne podniesienie jej wysokości, z 30 tys. do 60 tys. zł.

Jak podaje Business Insider, pomysł ten jest najdroższą z obietnic Koalicji Obywatelskiej w tej kampanii . Jeżeli zostałby wprowadzony, jego koszt wynosiłby według szacunku ok. 45 mld zł.

Kto skorzysta na obietnicach Donalda Tuska?

Z informacji portalu Onet.pl wynika, że podwyższenie kwoty wolnej od podatku nie będzie miało wpływu na ulgę na dzieci . Według słów cytowanej przez portal Izabeli Leśniewskiej z kancelarii podatkowej Alo-2, ulga ta jest “neutralna” w kontekście podniesienia kwoty wolnej.

Najbardziej z podwojenia kwoty wolnej mogliby się cieszyć ci, którzy korzystają m.in. z ulgi dla rodzin 4+, dla młodych czy dla pracujących seniorów . Realizacja obietnicy złożonej przez Donalda Tuska i KO spowodowałoby bowiem, że osoby te nie musiałyby płacić podatku do kwoty 145 528 zł przychodu.

Nie wszyscy będą zadowoleni

Według wypowiedzi Izabeli Leśniewskiej dla Onetu, jeżeli doszłoby do podwyżki kwoty wolnej od podatku, spadłoby znaczenie ulg: rehabilitacyjnej, na IKZE czy termomodernizacyjnej . Darowizny oraz rozliczanie z małżonkiem również byłyby mniej atrakcyjnymi opcjami. Powód takiej sytuacji jest prosty: nie byłoby w ogóle możliwe skorzystanie z takich preferencji podatkowych, ponieważ nie byłoby żadnego podatku do zapłacenia.

Spore problemy według Onetu miałyby również organizacje pożytku publicznego . Zwiększenie kwoty wolnej od podatku oznacza bowiem mniejsze wpływy z 1 proc. podatku na cele pożytku publicznego. Wymagane byłoby podniesienie tego wskaźnika aż do 3 proc.

Na minusie byliby również przedsiębiorcy . Nie mogliby bowiem odliczać strat, co obecnie jest możliwe przez pięć następnych lat z rzędu. Dodatkowo, według szacunków Onetu na podwyżce kwoty wolnej od podatku straciłyby gminy - kwota wynosiłaby ok. 15 mld zł.