Polacy popierają urlop dla niepalących. Przerwa „na papieroska” bywa kosztowna
Dla niemal 60 proc. niepalących Polaków praca byłaby atrakcyjniejsza, gdyby za niewychodzenie „na papieroska” dostali dodatkowe dni wolne – czytamy w badaniu „Praca w czasach zmian”. W 2019 roku prawie 8 mln Polaków przyznało się do regularnego palenia. Według firmy Work Service, przy założeniu, że dzienna suma przerw na papierosa w pracy wynosi nawet godzinę, straty finansowe firm z tego tytułu miały wynieść w skali kraju nawet kilkadziesiąt milionów złotych dziennie (szacunki właściwe dla 2017 roku).
Na zlecenie portalu Pracuj.pl firma ARC Rynek i Opinia opracowała badanie, w którym zapytała Polaków o ich podejście do czterodniowego tygodnia pracy, wychodzenia „na papieroska” w godzinach pełnienia obowiązków zawodowych i preferowanych warunków zatrudnienia.
Pomysł na urlopowy bonus dla niepalących
Badania realizowane kilka lat temu przez GUS wykazały, że do nałogowego palenia przyznała się ponad 1/5 naszych rodaków. W 2017 roku Work Service oszacował, że palenie papierosów trwa nawet godzinę w ciągu każdego dnia pracy. Średnie i duże przedsiębiorstwa miałyby wówczas z tego powodu tracić 30,9 mln złotych dziennie.
Podkreślić należy, że w Kodeksie pracy nie poruszono do tej pory kwestii przerw na palenie papierosów. Jednak w raporcie „Praca w czasach zmian” większość ankietowanych stwierdziła, że gdyby za niepalenie papierosów otrzymali dodatkowe dni wolne, znacznie chętniej podjęliby pracę. Takie rozwiązanie działa już zresztą w japońskiej firmie Piala Inc., w której niepalący pracownicy otrzymali 6 dni urlopu.
Jeśli chodzi o pozostałe wyniki badania, to 79 proc. respondentów chciałoby spędzać w pracy tylko 4 dni w tygodniu i nie tracić przy tym pełnego wynagrodzenia. Popularnością wśród Polaków wciąż cieszy się też możliwość całkowitej pracy zdalnej, którą poparło 38 proc. ankietowanych. Natomiast dla ponad 60 proc. pozostawienie kandydatowi decyzji, czy woli pracować zdalnie, hybrydowo czy stacjonarnie – stanowi dodatkowy plus dla potencjalnego pracodawcy.
Polska w niechlubnej czołówce
Global Burden of Disease (GBD) szacuje, że z powodu palenia i spożywania tytoniu Polacy każdego roku tracą 2 mln dni życia. Są to dane wskaźnika DALY, który wyraża utracone lata życia w wyniku pogorszenia/utraty zdrowia lub śmierci – następstw choroby odtytoniowej.
Kilka miesięcy temu Polskie Towarzystwo Onkologiczne wystosowało apel do rządzących o ograniczenie dostępności wyrobów tytoniowych. W realizacji tego założenia miałyby pomóc m.in. podwyższenie akcyzy na tego typu produkty, wdrożenie innych rozwiązań fiskalnych zmniejszających dostęp do papierosów oraz zaostrzenie kar dla sprzedających wyroby tytoniowe nieletnim.