Polacy wygrali z PKP. Wymusili zmianę prawa: nowe zasady od maja

Zmiany na PKP. Resort zatwierdził nowelizację

We wtorek 15 kwietnia 2025 r. minister infrastruktury Dariusz Klimczak podpisał nowelizację rozporządzenia ws. ogólnych warunków prowadzenia ruchu kolejowego i sygnalizacji. Nowe przepisy zaczną obowiązywać już od maja, z wyjątkiem jednego — dotyczącego wprowadzenia zaktualizowanych tablic hamowania, które pojawią się 14 grudnia, czyli  w dniu wejścia w życie rocznego rozkładu jazdy pociągów 2025/26.

Nowelizacja wprowadza istotne zmiany w przepisach kolejowych , które służą poprawie przepustowości i funkcjonowania linii i bocznic, także w sytuacjach awaryjnych. Kluczowa regulacja dotyczy jednak nie tylko maszynistów i pasażerów, ale osób mieszkających w pobliżu przejazdów. Skargi Polaków zostały rozważone przez resort, już niedługo wielu z nich poczuje ulgę.

ZOBACZ TEŻ: “Wyspie Słońca” ukryta przed Polakami. Tylko 5 godzin samochodem, a wielu nie ma pojęcia o tym miejscu

Od maja 2025 pociągi będą jeździć inaczej

Rozwiązania wprowadzone na mocy nowelizacji rozporządzenia ministra infrastruktury mają służyć  codziennej poprawie funkcjonowania przewoźników kolejowych. Wśród wprowadzonych regulacji znalazło się sporo wytycznych dla osób pracujących na kolei, to między innymi:

• wycofanie ograniczeń prędkości manewrowych z towarami niebezpiecznymi,
• podwyższenie prędkości jazdy bez znajomości szlaku z 40 do 60 km/h dla pociągów pasażerskich w sytuacjach nadzwyczajnych,
• podwyższenie prędkości z 20 do 40 km/h w przypadku dalszej jazdy po zatrzymaniu pociągu przed semaforem samoczynnym wskazującym sygnał S1 „Stój” oraz w przypadku wyprawienia pociągu na sygnał zastępczy (Sz) na szlak z blokadą samoczynną
• prędkość 40 km/h przy wyprawieniu pociągu na szlak na sygnał zastępczy (Sz) w będzie obowiązywać „do końca rozjazdów w okręgu zwrotnicowym osłanianych semaforem”, zamiast „w granicach posterunku ruchu”, jak obecnie,
• umożliwienie podawania sygnałów odjazdu pociągu pasażerskiego również przez konduktora (nie tylko kierownika pociągu, jak obecnie),
• zniesienie nakazu oględzin technicznych pociągów z prędkością powyżej 120 km/h na stacjach zwrotnych,
• umożliwienie zarządcom infrastruktury uruchomienia projektów pilotażowych nowego systemu sygnalizacji.

Na zmianach dotyczących ogólnego funkcjonowania PKP oraz zwiększenia przepustowości obsługiwanych linii się jednak nie kończy. Osoby, które mieszkają w pobliżu przejazdów kolejowych, już wkrótce odetchną z ulgą, gdyż znacząco poprawi się ich komfort życia. Znalazło się w końcu rozwiązanie na sygnalizowany od dawna problem, a sytuacja, w której resort ugina się pod postulatami Polaków, nie zdarza się często.

Mniej sygnałów dźwiękowych na przejazdach kolejowych

Mieszkańcy obszarów znajdujących się w pobliżu przejazdów kolejowych wielokrotnie skarżyli się na hałas, kóry powodowały nadjeżdżające pociągi. Miało to związek z obowiązkiem nadawania komunikatu Rp 1 “Baczność”. Przykładowo, do tej pory na trasie z Warszawy przez Poznań do zachodniej granicy, na odcinku o długości 470 km liczba sygnałów dźwiękowych podawanych przez maszynistę wynosi 139, kiedy nowe przepisy wejdą w życie, zostaną ograniczone tylko do 9.

Będzie ciszej. Przed przejazdami kolejowo-drogowymi zabezpieczonymi rogatkami lub sygnalizacją dźwiękową i świetlną, maszyniści nie będą już musieli obowiązkowo podawać sygnału dźwiękowego Rp1 “Baczność”. To znacząco poprawi komfort życia wszystkich tych, którzy mieszkają w pobliżu przejazdów. 15 kwietnia 2025 r. minister infrastruktury Dariusz Klimczak podpisał nowelizację rozporządzenia ws. ogólnych warunków prowadzenia ruchu kolejowego i sygnalizacji — informuje resort infrastruktury.

Sygnał dźwiękowy Rp 1 “Baczność” to sygnał ostrzeżenia dotyczący ruchu kolejowym w Polsce. Ten dźwięk jest nadawany w postaci jednego długiego tonu gwizdawką lub syreną lokomotywy. Od maja maszyniści będą mieli obowiązek nadawania tego sygnału tylko na przejazdach, które nie mają zabezpieczeń w postaci sygnalizacji dźwiękowej, świetlnej lub rogatek.

Nowe przepisy oczywiście nie zwalniają kierowców oraz innych uczestników ruchu z zachowywania szczególnej ostrożności przy przejazdach kolejowych. Przejechanie przez tory ​kolejowe na czerwonym ⁣świetle lub w momencie, w którym widać zbliżający się pociąg grozi nie tylko wysokim mandatem, ale ⁢przede wszystkim, jest to działanie, które naraża życie wszystkich pasażerów. PKP wciąż prowadzi kampanie edukacyjne dotyczące niewłaściwych zachowań oraz reakcji na potencjalnie niebezpieczne sytuacje. W tym celu na terenie przystanków i stacji umieszczane są specjalne oznaczenie — żółte naklejki, które podpowiadają co zrobić, w przypadku znalezienia się w niebezpieczeństwie.