Policja weszła do siedzib Xiaomi Polska. Trwa postępowanie
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta poinformował o wszczęciu postępowania wyjaśniającego w sprawie możliwych antykonkurencyjnych praktyk stosowanych przy sprzedaży sprzętu marek Xiaomi. Dokonano przeszukań trzech firm, podczas których zabezpieczono obszerny materiał dowody.
Policja w siedzibach Xiaomi Polska
UOKiK poinformował, że policja wraz z przedstawicielami urzędu weszła do siedzib Xiaomi Polska oraz dwóch dystrybutorów sprzętu marek należących do Xiaomi . Chodzi bowiem nie tylko o Xiaomi, ale też o urządzenia Redmi i POCO. Znalazły one w Polsce szerokie grono nabywców, jednak warunki, na jakich nabyli urządzenia, mogły naruszać ich prawa.
Według ustaleń urzędu mogło dojść do niedozwolonego ustalania cen elektroniki użytkowej, ale też sprzętu RTV i AGD oraz automatyki domowej. Ceny mogły zostać odgórnie ustalone, przez co nabywcy nie mogli ich nabyć taniej, niż określała to ewentualna zmowa.
Trwa analiza materiału dowodowego
Aktualnie prowadzone jest postępowanie w sprawie, a dopiero jeśli w jego toku dojdzie do potwierdzenia zmowy, wówczas wszczęte zostaną czynności przeciw konkretnym przedsiębiorstwom. Sprawę komentuje Tomasz Chróstny, prezes UOKiK:
Otrzymaliśmy informacje, że ceny sprzętu Xiaomi: Mi, Redmi, Redmi Note i POCO mogą być ustalane w wyniku niedozwolonego porozumienia. Wszcząłem w tej sprawie postępowanie wyjaśniające i zleciłem przeszukania w siedzibach trzech podmiotów. Zebraliśmy obszerny materiał dowodowy, który obecnie analizujemy.
Jak dotąd nie zdecydowano, aby poinformować konsumentów o szczegółach sprawy, jednak zakres klas sprzętu, który mogło objąć porozumienie, jest szeroki i zawiera w zasadzie całość portfolio produktów sprzedawanych w Polsce pod markami Xiaomi.
Poważne konsekwencje
Osoby dysponujące informacjami nt. nadużyć do kontaktu, także te podmioty, które brały udział w możliwej zmowie, zachęca się do kontaktu z UOKiK . W zamian za współpracę mogą oni skorzystać z programu łagodzenia kar .
Udział w porozumieniu ograniczającym konkurencje może skutkować nałożeniem podmiotu kary w wys. 10 proc. rocznego obrotu. Menedżerowie jako osoby fizyczne mogą otrzymać karę pieniężną w wys. do 2 mln zł.