Polska oficjalnie “rządzi” w Unii. Te ważne sprawy musimy załatwić, czasu jest niewiele

Polska prezydencja w Radzie UE. To będzie pracowite pół roku

Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 stycznia 2025 roku i potrwa do końca czerwca. To już drugi raz, kiedy nasz kraj pełni tę ważną rolę w UE. Po raz pierwszy dostaliśmy tę szansę w 2011 roku. Teraz, zgodnie z harmonogramem, również przewodniczymy wspólnocie razem z Danią i Cyprem.

Nasz kraj będzie odpowiedzialny m.in. za prowadzenie negocjacji w gronie państw członkowskich. Będzie też przewodniczyć unijnym wydarzeniom. Jak zapowiadają przedstawiciele polskiego rządu, do czerwca w Polsce odbędą się 22 nieformalne spotkania unijnych ministrów, ponad 300 oficjalnych spotkań towarzyszących, a nasz kraj odwiedzi ponad 40 tysięcy gości z całej Europy, między innymi szefowie i ministrowie rządów krajów członkowskich UE. Co to oznacza dla zwykłego Kowalskiego?

Ambitne plany polskiego rządu na czas prezydencji

Motywem przewodnim polskiej prezydencji w radzie UE jest hasło: "Bezpieczeństwo, Europo!". Polska chce skupić się na jego siedmiu wymiarach: zewnętrznym, wewnętrznym, informacyjnym, ekonomicznym, energetycznym, żywnościowym i zdrowotnym. Pierwszy ma związek z trwającą wojną w Ukrainie. Polska podczas prezydencji chce zacieśniać współpracę z krajami NATO i rozpocząć dyskusję na temat zwiększonego finansowania obronności wśród krajów Unii Europejskiej.

W ramach bezpieczeństwa wewnętrznego priorytetami mają być m.in. wzmocnienie granic zewnętrznych Unii Europejskiej i przeciwdziałanie nielegalnej migracji. Polskie ministerstwo spraw wewnętrznych chce też działać w kierunku współpracy z państwami leżącymi na szlakach migracyjnych w ramach walki z przemytem migrantów i handlem ludźmi.

Od tego będą zależeć nasze rachunki za prąd

Jedną z najważniejszych kwestii poruszanych w czasie polskiej prezydencji będą też wysokie ceny energii w krajach Unii Europejskiej. Sytuacja w tej kwestii pomiędzy krajami UE jest szczególnie napięta po decyzji Ukrainy, która zablokowała umowy na tranzyt gazu z Rosji do Słowacji, Węgier i Austrii.

Polska zamierza też dyskutować na temat zmian w unijnych opłatach ETS2, które mają obowiązywać w UE od 2027 roku i będą wiązać się  m.in. z wprowadzeniem opłaty od emisji dwutlenku węgla ze spalania paliw kopalnych przez budynki mieszkalne. Już w listopadzie 2024 roku podczas Open Eyes Economy Summit w Krakowie minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, że ten system wymaga ponownej analizy i zmian. Opłaty mogą bowiem wiązać się że wzrostem cen energii dla podatników i przedsiębiorców.

Bezpieczeństwo w sieci i lepsza sytuacja rolników

Ważnym tematem w związku z polską prezydencją będzie cyberbezpieczeństwo. W tym kontekście unijne kraje będą dyskutować m.in. o współpracy w sferze cywilnej i wojskowej na wypadek tego rodzaju kryzysów. Ministerstwo cyfryzacji chce opracowania wspólnego unijnego modelu reagowania na duże incydenty związane z cyberbezpieczeństwem oraz systemu zgłaszania wszystkich incydentów. Zmiany dotyczące cyfryzacji mają być wprowadzane także w krajach kandydujących do UE, czyli Ukrainie i Mołdawii.

Za kolejnym priorytetem, jakim jest bezpieczeństwo żywnościowe kryje się m.in. zapewnienie dobrej sytuacji do rozwoju polskim rolnikom, m.in. w kontekście planowanej współpracy UE z krajami Ameryki Południowej zrzeszonymi w ramach tzw. Mecrosur. Polscy rolnicy obawiają się, że tanie produkty rolne z tych krajów mogą zalać nasz rynek, a tym samym zaszkodzić rodzimej produkcji.

Kiedy odbędzie się uroczyste rozpoczęcie polskiej prezydencji? Oficjalna inauguracja Polskiej Prezydencji w Radzie UE rozpocznie się w piątek 3 stycznia 2025 r., o godz. 20, w Teatrze Wielkim — Operze Narodowej. Zebrani goście, na czele z szefem Rady UE - Antonio Costą, wysłuchają koncertu, za którego program odpowiada znany polski kompozytor Radzimir Dębski.