Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > To nagranie z USA podbija sieć. Skandal podczas przesłuchania szefa handlu
Marcelina Gancarz
Marcelina Gancarz 10.04.2025 20:39

To nagranie z USA podbija sieć. Skandal podczas przesłuchania szefa handlu

szef handlu USA - Jamieson Greer
Fot. BRENDAN SMIALOWSKI/AFP/East News

Polityka celna Donalda Trumpa co chwila zmienia kierunek i wygląda na to, że nawet politykom coraz trudniej zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. W środę 9 kwietnia odbyło się przesłuchanie szefa handlu, jeden z senatorów wziął go w krzyżowy ogień pytań. Nagranie z tego wydarzenia podbija sieć. Zwraca uwagę jeden szczegół, który wiele mówi o polityce 47. prezydenta USA. 

Donald Trump daje i odbiera

W środę 9 kwietnia Donald Trump ogłosił moratorium na nowe stawki celne, które zostały zapowiedziane w tak zwanym “dniu wyzwolenia Ameryki". W serwisie społecznościowym Truth Social prezydent poinformował, że “w nagrodę” za to, że państwa w żadnej formie nie odpowiedziały na nowe taryfy i nie zwróciły się przeciwko Stanom Zjednoczonym, czas egzekwowania podwyższonych ceł został opóźniony o 90 dni. Rozporządzenie dotyczy wszystkich krajów – także UE, która w gruncie rzeczy odpowiedziała, choć na inne cła – z wyjątkiem Chin.

Decyzja Trumpa o oddaleniu pakietu taryfowego nadeszła w momencie, w którym szef handlu, Jamieson Greer składał zeznania przed Komisją ds. Środków Izby Reprezentantów (United States House Committee on Ways and Means). Obecni na sali senatorowie nie mieli litości dla przedstawiciela Białego Domu. Chcieli dowiedzieć się, co stało za decyzją Trumpa, jednakże Greer nie miał zbyt wiele do powiedzenia w tym temacie, jakby zupełnie nie zdawał sobie sprawy, co się dzieje w Białym Domu. Nagranie z feralnego przesłuchania, dokumentujące kompromitację szefa handlu obiegło sieć. 

To dlatego Trump miał wywołać wojnę celną. Amerykański senator żąda wyjaśnień Nagły zwrot w sprawie ceł. Trump ogłasza decyzję. Tusk reaguje

Kompromitacja szefa handlu USA. Co stoi za odpowiedziami Greera?

Podczas środowego przesłuchania reprezentant Nevady Steven Horsford zapytał przedstawiciela handlowego prezydenta USA o nagłą przerwę w taryfach celnych w USA. Jamieson Greer próbował się tłumaczyć, jednak nie miał zbyt wiele do powiedzenia, a wiele wskazywało na to, że o decyzji Trumpa dowiedział się w momencie składania zeznań

Wygląda na to, że Twój szef po prostu usunął Ci grunt spod nóg i wstrzymał cła, podatki dla Amerykanów. Nie ma żadnej strategii. Właśnie się dowiedziałeś, trzy sekundy temu, siedząc tutaj, widzieliśmy Cię […] Cła są narzędziem, można ich używać w odpowiedni sposób, aby chronić miejsca pracy i małe firmy w USA, ale to nie jest to, co jest teraz robione […] Jeśli więc to nie jest manipulacja rynkiem, to co to jest? Kto na tym korzysta? Który miliarder właśnie się wzbogacił? — dociekał Horsford. 

Reprezentant Nevady zwrócił również uwagę na to, że większość republikanów, a więc przedstawicieli tej samej opcji politycznej co Donald Trump, opuściło przesłuchanie. Zdaniem Horsforda był to wyraz tego, że nie chcą bronić chaotycznych decyzji prezydenta. Czołowi doradcy Trumpa próbowali przekonywać, że od samego początku plan był właśnie taki, co z kolei rozgniewało demokratów, którzy uderzyli w bogaczy zbijających teraz majątki na amerykańskim społeczeństwie. 

Trump wywołuje gigantyczne wahania rynkowe za pomocą swoich taryf celnych, które nieustannie zmieniają politykę, stwarzając niebezpieczne możliwości dla insider tradingu. Kto w administracji wiedział z wyprzedzeniem o ostatniej zmianie taryfy celnej Trumpa? Czy ktoś kupował lub sprzedawał akcje i czerpał zyski kosztem opinii publicznej? Piszę do Białego Domu — opinia publiczna ma prawo wiedzieć — napisał na platformie X kalifornijski senator Adam Schiff. 

"Kto tutaj rządzi?". Amerykanie mają dość

Administracja Donalda Trumpa wcześniej konsekwentnie zaprzeczała temu, że prezydent planuje jakąkolwiek przerwę w swojej polityce celnej. Te 90 dni może być szkodliwe dla gospodarki, ponieważ utrudnia przedsiębiorcom skuteczne planowanie. Mimo zarządzonej przerwy, przeznaczonej na negocjacje z partnerami handlowymi USA, nadal obowiązuje 10-procentowa stawka na niemal wszystkie importowane produkty, a teraz dodatkowo jeszcze 125-procentowe cła na towary z Chin. To swojego rodzaju “wyróżnienie" Chin jest zaprzeczeniem pierwotnego założenia dotyczącego ceł wzajemnych, których zadaniem miało być zmniejszenie deficytu handlowego. 

Obserwując rynek akcji i obligacji można było zauważyć skutki zmieniających się decyzji Donalda Trumpa. Podobno właśnie te wahania giełdowe skłoniły prezydenta USA do zmiany decyzji względem ceł. New York Times z kolei napisał w czwartek 10 kwietnia, że Trump mógł przestraszyć się tego, że jego “ryzykowna zagrywka” doprowadzi do kryzysu finansowego".  Ostatecznie UE po decyzji Trumpa o wstrzymaniu wykonalności ceł – także wstrzymała swój pakiet nałożony na większość towarów z USA.

Jamie Dimon, szef banku JPMorgan Chase ocenia, że ostatnie cła Trumpa zwiększą inflację i będą przesłankami do przewidywania ewentualnej recesji. “Make America Great Again” chyba się nie sprawdza i to zdanie podziela coraz więcej obywateli USA. Steven Horsford kończąc przesłuchanie szefa handlu rzucił retorycznie “kto tutaj rządzi?” i to jest chyba adekwatne podsumowanie aktualnej prezydentury.