Promocja w Castoramie i spot ze śpiewającymi pracownikami. "Mrugnijcie dwa razy, jeśli potrzebujecie pomocy"
Market budowlany Castorama z Piły (woj. wielkopolskie) opublikował w mediach społecznościowych spot promujący jedną z oferowanych promocji. Problem w tym, że do udziału
zmuszono
zaangażowano
pracowników
sklepu, którzy a capella wykonują… wariację piosenki ”Chodź, pomaluj mój świat”. Wyszło tak, że nagranie zyskuje coraz większą popularność w sieci. Jednak nie z powodów, których życzyłoby sobie kierownictwo sklepu. Ani pewnie sami pracownicy.
Jak kierownik wpadnie na pomysł…
Facebookowy profil Castorama Piła osobliwe nagranie opublikował w środę 17 lipca 2024. Widać na nim szeregowych
pracowników
marketu, który trzymając kartoniki,
z ukrywaną rozpaczą
z wątpliwym entuzjazmem
usiłują śpiewać ich własną wersję piosenki zespołu Dwa plus jeden ”Chodź, pomaluj mój świat”.
Choć starają się jak mogą, na ich twarzach trudno nie dostrzec pewnej nerwowości, szczególnie, gdy
co chwilę spoglądają na rewers kartoników, by sprawdzić tekst piosenki.
W ramach promocji za każde wydane 200 zł na farby białe i kolorowe można otrzymać kupon o wartości 50 zł na kolejne zakupy.
"Mrugnijcie dwa razy, jak potrzebujecie pomocy"
Choć nagranie jest wciąż świeże, w mediach społecznościowych zaczyna zataczać coraz szersze kręgi. Warto podkreślić, że ze strony komentujących nie pojawiają się żadne uwagi dotyczące samych pracowników marketu. Są oni raczej postrzegani jako ofiary nadgorliwego kierownictwa.
Reżyseria: Michael Scott?
Opublikowany materiał kończy scenka, w której widzimy pracownicę sklepu przecierającą ścierką… odwróconą doniczkę. Następnie słychać głos zza kadru, który pyta kobietę co robi.
- Daria, a co ty robisz?
- Jak to co? Czyszczę miejsce na nowego Słowika.
Chociaż nadzieje dotyczące otrzymania Bursztynowego Słowika, czyli nagrody głównej festiwalu Sopot Festival, mogą okazać się nieco na wyrost, to całe przedsięwzięcie może budzić mimo wszystko pewne skojarzenia z popkulturą. Cringe, czyli głębokie zażenowanie był w końcu jednym z filarów, na których oparto fenomenalne produkcje, takie jak The Office (UK, US). Obie wersje pokazywały codzienne zmagania pracowników firmy sprzedającej papier z ich bardzo nadgorliwym managerem regionalnym. W przypadku produkcji z udziałem takich gwiazd jak Ricky Gervais (UK) czy Steve Carell (US) to zażenowanie utrzymywane było jednak w ściśle kontrolowanych warunkach i przede wszystkim… bez ofiar wśród ludzi.