"Putin zastawił pułapkę na Trumpa". Dał jasno do zrozumienia, co stanie się wkrótce
Rozmowy w sprawie zaprowadzenia pokoju pomiędzy Rosją a Ukrainą trwają już od dłuższego czasu. W ostatnich dniach doszło do rozmów pomiędzy głowami państw pozostających w stanie konfliktu zbrojnego z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem w sprawie zawieszenia broni. Władimir Putin stawia swoje warunki, ustępstwa nie wchodzą w grę. Prognozy nie napawają optymizmem.
Zawieszenie broni pod znakiem zapytania
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump od początku trwającej kadencji utrzymuje, że robi, co może, aby zakończyć konflikt zbrojny pomiędzy Rosją a Ukrainą . Do tej pory ni doszło to jednak do skutku. Silnym zwrotem akcji w tej sytuacji było spotkanie głowy państwa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w ostatni dzień lutego. To wtedy miała miejsce burzliwa dyskusja, która zakończyła się awanturą .
Czytaj więcej: W środku nocy przyszedł list od Zełenskiego. Tymi słowami Trump wstrząsnął światem
W dniu, kiedy miało dojść do podpisania umowy surowcowej, dzięki której USA mogłoby wydobywać rzadkie metale na terenie Ukrainy w zamiast za obronę , Zełenski miał zostać wyproszony z Białego Domu. W kolejnych dniach na krótko została wstrzymana pomoc militarna zza oceanu .
Pomiędzy prezydentami najprawdopodobniej doszło już do pewnego rodzaju porozumienia, Zełenski zgodził się bowiem na zawieszenie broni proponowane przez Trumpa . Pozostała kwestia rozmów z Władimirem Putinem, prezydentem Federacji Rosyjskiej . Do dwugodzinnej telefonicznej dyskusji doszło pomiędzy głowami państwa 18 marca około godziny 15:00 czasu polskiego.

Wymiana jeńców pomiędzy Ukrainą a Rosją
Szczegóły rozmów pomiędzy Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem przez dłuższy czas były owiane tajemnicą, do przestrzeni publicznej docierały ich niewielkie konteksty . Tymczasem dzień po połączeniu telefonicznym pomiędzy Rosją a Ukrainą doszło do największej do tej pory wymiany jeńców wojennych w tym konflikcie zbrojnym .
Dzisiaj jest kolejny dzień, kiedy Ukraina sprowadza do domu swoich ludzi. 175 naszych obrońców zostało uwolnionych z rosyjskiej niewoli. Kolejnych 22 obrońców wraca do domu dzięki środkom wykraczającym poza wymianę. Wśród nich są ciężko ranni żołnierze i ci, których Rosja prześladowała za sfabrykowane przestępstwa. Wszyscy oni otrzymają natychmiast niezbędną pomoc medyczną i psychologiczną - pisał w mediach społecznościowych Wołodymyr Zełenski.
Prezydent podziękował także ukraińskim partnerom, zwłaszcza Zjednoczonym Emiratom Arabskim, za umożliwienie środowej wymiany . Żołnierze, którzy 19 marca powrócili do domów, walczyli w szeregach Sił Zbrojnych Ukrainy na różnych frontach: w mariupolskim Azowstalu, w obwodach donieckim, ługańskim i chersońskim, a także w obwodach: charkowskim, mikołajowskim, zaporoskim, sumskim i rosyjskim obwodzie kurskim .
Tego samego dnia Wołodymyr Zełenski zdradził również podczas pobytu w Helsinkach, że w ciągu najbliższych godzin odbędzie rozmowę z Donaldem Trumpem . Wyraził również nadzieję, że pozna dzięki niej więcej szczegółów tego, co powiedział Władimir Putin podczas połączenia telefonicznego.
Będę dzisiaj rozmawiał z Donaldem Trumpem. Spodziewam się, że poinformuje mnie o szczegółach swojej rozmowy z Władimirem Putinem — poinformował dziś prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Zobacz: Były minister rolnictwa z zarzutami. Nie przyznał się do winy
Władimir Putin podjął decyzje w sprawie pokoju
Od razu po zakończeniu rozmów pomiędzy Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem media obiegła informacja, że prezydent Federacji Rosyjskiej nie zgodził się na postawione warunki w ramach zawieszenia broni . Dowiedzieliśmy się, że obejmie ono na razie wstrzymanie Rosji “w zakresie energii i infrastruktury”, co oznacza wstrzymanie bombardowań ukraińskich miast. Kolejne negocjacje miały zostać zaplanowane na inny termin , to wtedy miały być rozpatrzone sprawy związane z Morzem Czarnym i docelowo pełnego zawieszenia broni.
Równocześnie, co donosił Bloomberg, Putin miał oczekiwać wstrzymania wszelkich dostaw broni do Ukrainy, jako warunku wstępnego jakiegokolwiek porozumienia i wstrzymania ognia . Z kolei według informacji podanych przez Amerykański Instytut Studiów nad Wojną prezydent Rosji nie poruszył tematu wsparcia, które otrzymuje z Chin, Iranu, czy Korei Północnej .

Sprawa została przeanalizowana również przez waszyngtoński think-tank Centrum studiów Strategicznych i Międzynarodowych, które wskazało, że w takiej sytuacji pełny rozejm nie wydaje się możliwy do uzyskania . Podkreślono również, że sprawa Ukrainy jest obecnie powiązana ze stosunkami gospodarczymi pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Rosją.
Wiele zależy od tego, czy Kreml przekona prezydenta Trumpa, że zyska on więcej rozwijając dobre stosunki z Moskwą, niż broniąc Ukrainy — komentuje Steve Rosenberg.
Dodatkowo sam Donald Trump w rozmowie z Fox News podkreślił, że zależy mu na wymianie handlowej pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Rosją , ze względu na to, że ta ma istotne i wartościowe dla USA towary.
"Putin zastawił pułapkę na Trumpa"
Te stanowiska korespondują z informacjami, które płyną ze spotkania Władimira Putina z biznesmenami. Miał tam bowiem zdradzić, aby nikt nie spodziewał się zbyt szybkiego rozejmu z Ukrainą , a tym samym zdjęcia sankcji.
Powiem tak: prezydent poradził nam, abyśmy nie byli naiwni i zrozumieli, jak wiele osób i interesów jest zaangażowanych w procesy, które obecnie zachodzą - powiedział jeden z uczestników kongresu Rosyjskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców, który miał miejsce 18 marca.
Zdaniem Władimira Putina, które zostało przywołane na tym samym wydarzeniu, szeroko pojęty Zachód i Stany Zjednoczone najprawdopodobniej znajdą sposób, aby wywrzeć presję na Rosję , nawet jeśli zniesione zostaną sankcje. Istotną informacją podaną przez “Kommiersanta” jest ta, według której Putin miał podkreślić, że Rosja nie będzie sobie rościła praw do "Odessy i innych terytoriów" Ukrainy, jeśli Krym oraz obwody doniecki, ługański, chersoński i zaporoski zostaną uznane za terytoria rosyjskie .

“Economist” podkreśla w swoich analizach, że największym niebezpieczeństwem wydaje się być fakt, że Władimir Putin robi wszystko, aby przekonać Donalda Trumpa, że we współpracy USA i Rosja mogą osiągnąć niemal wszystko . Chodzi o potencjalną pomoc Stanom Zjednoczonym na Bliskim Wschodzie, a USA mogłoby inwestować w między innymi wydobycie gazu w Arktyce.
Jak zapewnia Putin, bez sankcji Trump nie musiałby się również obawiać współpracy Rosji z Chinami, której tak się obawia . To wszystko określane jest przez ekspertów jako obietnice bez pokrycia, które mogą zagrażać bezpieczeństwu Europy.