Rekordowe wpływy z mandatów. Tak kierowcy ratują budżet państwa
Brakujące w budżecie pieniądze rząd uzupełnia coraz wyższymi wpływami z mandatów. W tym roku za nieostrożną jazdę kierowcy przed dziewięć miesięcy zapłacili tyle samo, co w poprzednim - informuje “Fakt”. Pojawiły się też nowe pomysły na zaostrzenia przepisów, a tym samym kolejne kary za wykroczenia. Jakie?
Tak rosną wpływy do budżetu z mandatów
Dziennik “Fakt” przedstawił dane z Izby Administracji Skarbowej w Opolu za okres od stycznia do września 2024 roku dotyczące wpływów do budżetu z nałożonych na kierowców mandatów karnych. Jak się okazuje, w tym roku kierowcy znacznie bardziej odczuli w swoich portfelach koszty różnych wykroczeń popełnionych przez nich na drodze. Tylko przez dziewięć miesięcy 2024 roku zapłacili 1 mln 130 mln zł za wykroczenia. Tymczasem w całym 2023 r. wpływy z tego samego tytułu wyniosły 1 mld 169 mln zł, a w 2022 roku niewiele ponad 903 mln zł.
Kierowcy powinni mieć się na baczności
Z roku na rok przepisy w tej kwestii są coraz surowsze. Od września 2023 roku obowiązuje nowy taryfikator mandatów, zgodnie z którym najwięcej tracą Ci, którzy nie uczą się na własnych błędach. Oznacza to, że za te same wykroczenia popełnione w ciągu 24 miesięcy kierowca płaci dwukrotnie. 2024 rok to pierwszy pełny rok, kiedy obowiązują te nowe zasady. Pojawiają się już kolejne pomysły na to, jak zmienić przepisy dotyczące bezpieczeństwa na drogach. Niektóre z nich dotyczą prędkości.
Tak może w przyszłości zmienić się dopuszczalna prędkość na drogach
Sejm przy zmianie przepisów będzie brał pod uwagę m.in. sugestie członków Kongresu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Przewodniczący Rady Programowej tego kongresu - prof. Stanisław Gaca przedstawił m.in. rekomendację dotyczą zmniejszenia dopuszczalnej prędkości na drogach jednojezdniowych ze 100 do 80 km/h, ograniczenia prędkości na autostradach do 120 km/h (teraz jest to 140 km/h), a także zmniejszenie prędkości w miastach do 40 lub nawet 30 km/h. Pojawiają się też sugestie dotyczące zwiększenia liczby fotoradarów na drogach, dzięki czemu łatwiej będzie namierzyć kierowców popełniających wykroczenia.