Kolejki do sanatoriów wciąż są długie, ale szykują się zmiany. Ministerstwo Zdrowia chce usprawnić proces kwalifikacji pacjentów i rozpatrywania skierowań. Czy to oznacza, że chorzy szybciej otrzymają szansę na leczenie uzdrowiskowe? Jakie zmiany planuje rząd i czy faktycznie pomogą pacjentom?
Sanatoryjne kolejki – czy jest szansa na ich skrócenie?
Leczenie uzdrowiskowe cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród pacjentów. Każdego roku
setki tysięcy osób składają wnioski o pobyt w sanatorium na koszt NFZ
, licząc na poprawę zdrowia i rehabilitację w najlepszych uzdrowiskach w kraju. Jednak rzeczywistość bywa brutalna – na wyjazd trzeba czekać od kilku miesięcy do nawet roku.
Gdzie jest najgorzej?
Najdłuższe kolejki są w województwach
mazowieckim i śląskim
, gdzie pacjenci czekają nawet 10 miesięcy na swoją turnusową szansę. W lepszej sytuacji są mieszkańcy
województwa opolskiego i warmińsko-mazurskiego
, gdzie czas oczekiwania wynosi około 3 miesięcy. Taka różnica w dostępności budzi sporo kontrowersji i skarg pacjentów.
Problemem są także same
skierowania do sanatoriów
. Teoretycznie NFZ powinien rozpatrzyć je w ciągu
30 dni
, ale w praktyce trwa to znacznie dłużej. Opóźnienia sięgające kilku miesięcy to niestety codzienność.
Dlaczego tak długo to trwa?
Fot. Marek BAZAK/East News
Rolniku, musisz złożyć ważne zaświadczenie do ARiMR. Bez niego nie dostaniesz dopłaty do ekoschematu
Zbiory szparagów 2025. Znamy stawki w Niemczech, Holandii i Szwajcarii. Polacy kręcą nosem
Lekarze nie nadążają z rozpatrywaniem skierowań
Jednym z kluczowych powodów długiego oczekiwania jest
niedobór lekarzy
, którzy mogą zatwierdzać wnioski pacjentów. Obecnie zajmują się tym wyłącznie
specjaliści z zakresu balneologii
, a tych w Polsce jest niewielu. Resort zdrowia zauważył ten problem i postanowił działać.
Jak wygląda proces kwalifikacji?
Lekarz podstawowej opieki zdrowotnej wystawia skierowanie.
Dokument trafia do NFZ, gdzie musi zostać zatwierdzony przez lekarza specjalistę.
Specjalista ocenia stan pacjenta i decyduje, do którego sanatorium zostanie on skierowany.
W teorii
cała procedura powinna trwać maksymalnie miesiąc
, ale analiza Ministerstwa Zdrowia wykazała, że
aż 25 proc. skierowań przekracza ten termin
, a w niektórych województwach nawet
70 proc. wniosków zalega dłużej, niż powinno
.
Pacjenci nie kryją frustracji – wiele osób potrzebujących pilnej rehabilitacji
nie może czekać kilkunastu miesięcy
. Skargi płyną do NFZ lawinowo. Co na to resort zdrowia?
Zmiany w sanatoriach – resort zdrowia ma plan
Ministerstwo Zdrowia chce
poszerzyć grupę lekarzy, którzy mogą zatwierdzać skierowania
. Oprócz balneologów, uprawnienia mieliby także
lekarze medycyny rodzinnej, specjaliści chorób wewnętrznych, reumatolodzy i ortopedzi
, pod warunkiem ukończenia specjalnego kursu.
Dzięki przyjętemu rozwiązaniu możliwe będzie zasilenie kadry medycznej oddziału wojewódzkiego Funduszu dokonującej oceny skierowania o dodatkowe etaty, co w sposób oczywisty przyczyni się do sprawnego i przede wszystkim terminowego przeprowadzania procesu potwierdzania skierowań na leczenie uzdrowiskowe albo rehabilitację uzdrowiskową – czytamy w uzasadnieniu projektu rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia.
Fot. Gorofil, CC BY-SA 4.0 , via Wikimedia Commons
Co więcej, resort ujawnił szacunkowe dane –
w 2024 roku nawet 600 tysięcy pacjentów
skorzysta z leczenia sanatoryjnego. Czy te zmiany rzeczywiście przyspieszą cały proces i pomogą pacjentom szybciej wyjechać na leczenie? Czas pokaże.
Unieważniają dowody osobiste, Polacy mogą nabawić się problemów. RPO zabrał głos
Wiosna coraz bliżej Polski, padła data. Nawet kilkanaście stopni Celsjusza na plusie